Dość nieoczekiwanie, w poniedziałek u deweloperów pojawiła się czwarta beta macOS 10.14 Mojave. Nie towarzyszyły jej aktualizacje pozostałych systemów. Skąd ta niespodzianka?
Deweloperzy lubią szybkie komputery
Choć czasem wydaje mi się, że powinno im się takie zabierać, bo testując własne oprogramowanie, mają pozorne wrażenie płynności ich działania (taki żarcik).
Głównym powodem tak szybkiej aktualizacji bety macOS 10.14 są nowe MacBooki Pro 2018. Ustawiły się po nie kolejki programistów, spragnionych mocy koniecznej do edycji i kompilacji programów w Swift. Apple nie chciał im zbyt długo ograniczać możliwości testowania nowego systemu i Xcode 10 na ich świeżutkich maszynkach.
To niejedyne zmiany
Patrząc w notkę dodaną do wydania widać, że skoncentrowano się na poprawkach dotyczących iMaca Pro, który sprawiał trochę problemów. Przypomnę, że MacBooki Pro 2018 mają bardzo wiele wspólnego z iMac Pro. Choćby procesor T2 i całkiem nowy sposób zarządzania systemem oraz dyskiem.
Apple intensywnie namawia programistów, aby porzucili przestarzałe biblioteki i rozwiązania. 10.14 to ostatni system, który będzie obsługiwał aplikacje 32-bitowe i to z pewnymi ograniczeniami wykraczającymi poza same ostrzeżenia. Jeżeli w Mojave jakieś starsze programy zaczynają Wam spowalniać system, to znak, że są one napisane jeszcze dla niemal dwudziestoletniego środowiska Carbon.
Aplikacje, które chcą sterować systemem lub innymi programami poza ogólnym zezwoleniem na to, muszą dostać zgodę na każdą aplikację i komponent systemu. Na szczęście tylko raz, bo uruchomienie np. Timing przez chwilę przypomina reklamę Mac kontra PC: Windows Vista.
macOS 10.14 Mojave dobre jest
W końcu Apple zaczyna dbać o „swoich” bardziej niż o konwertytów z Windowsa. Nowy macOS to ukłon w stronę użytkowników urządzeń (zwłaszcza iOS) Apple. Jak na 4 betę system działa wyjątkowo stabilnie i odczuwalnie szybciej nawet na starym MBA 2013. Więcej o nowościach w systemie możecie poczytać w art., które systematycznie się u nas pojawiają: macOS 10.14 Mojave.
A! Jeżeli nie wiesz jak pobrać aktualizację macOS, to lepiej nie instaluj bet. Jednak przypomnę, że w macOS 10.14 aktualizację systemu i jego komponentów znów są we właściwym miejscu, czyli w Preferencjach systemowych.
Chyba żarcik bo „W końcu Apple zaczyna dbać o „swoich” bardziej niż o konwertytów z Windowsa. Nowy macOS to ukłon w stronę użytkowników urządzeń (zwłaszcza iOS) Apple.” zdanie nie niesie żadnej treści i dodatkowo antagonizuje ludzi. I do tego napisane przez konwertyte z Amigi.