W czerwcu Apple użyło nazwy „homeOS” w ofercie zatrudnienia, ale dość szybko nazwa sugerująca nowy system została zastąpiona przez „HomePod”. Jednak kilka dni temu znów kolejna oferta pracy wyróżniła się określeniem „homeOS”.
homeOS – pomyłka, czy „przeciek”?
Ostatnio Apple wyraźnie mocniej interesuje się szeroko pojętym tematem „inteligentnego domu”. Firma zaangażowała się we wsparcie nowego standardu komunikacji Thread oraz jest jednym z założycieli powstającego pod auspicjami dawnego ZigBee (obecnie CSA) standardu dla urządzeń smart home Matter. Te ostatni niestety już na starcie zaliczył opóźnienie i nie wszyscy członkowie założyciele, są na równi nim zainteresowani, choć sama inicjatywa jest bardzo dobra. Przypomnę, że Matter będzie obsługiwany w systemach Apple jako element HomeKit i zachowa wszelkie dobre cechy tego ostatniego oraz nie zmusi nas do żadnej zmiany przyzwyczajeń.
W sierpniu pojawiły się informacje o znacznej ilości ofert zatrudnienia w Apple, dotyczących stricte smart home. Sam HomeKit też nie jest odstawiony na boczny tor, a w dopiero co opracowanej kolejnej specyfikacji R17 pojawiło się sporo nowości i usprawnień.
Wspomniane ogłoszenie, w którym pojawia się nazwa nieznanego oficjalnie systemu operacyjnego, jest związana z muzyką, a dokładniej z Apple Music. Zatrudniony będzie odpowiedzialny za tworzenie oprogramowania muzycznego na wszystkie, plus „homeOS” systemy Apple.
Samo ogłoszenie nie jest wyjątkowo interesujące, ale powracająca nazwa „homeOS” już tak. Jak pewnie zauważyliście, Apple nazywa jedynie oficjalnie „otwarte” dla programistów systemy. Inne np. właśnie zagnieżdżone w HomePodach, nie mają własnych nazw. Może to sugerować, że w przyszłym roku Apple zdecyduje się otworzyć system HomePoda dla programistów. Być może, na co wskazują liczne patenty związane ze Smart Home, Apple odkryje karty i zaprezentuje swoje plany dotyczące domu, wykraczające poza HomeKit. Wiele na to wskazuje.
Ostatnio Apple zaprezentował wsparcie w aplikacji Portfel, dla zamków do drzwi. Nie jest to funkcja HomeKit, a całkowicie niezależna. Nie ma w tym nic specjalnie dziwnego, ale gdy zwróci się uwagę na to, że Apple opracował w tym celu specjalny bezpieczny system komunikacji bazujący na m.in. NFC, który jest uniwersalny, a nie związany wyłącznie z otwieraniem zamków i przekazywaniem wirtualnych kluczy, zaczyna robić się ciekawie. Otwarcie systemu, dla urządzeń „domowych”, jakimi są wg Apple HomePody, pasuje do tej układanki, choć nadal zostaje wiele pustych miejsc na nieznane nam jeszcze puzzle.
0 komentarzy