Według wiarygodnego analityka łańcucha dostaw Ming-Chi Kuo, Apple planuje wydać szóstą generację iPada mini w drugiej połowie tego roku, czyli później niż się spodziewaliśmy.
Wielkich zmian nie będzie
Mam wrażenie, że Apple ma dość przecieków i ostro wziął się za ich uszczelnianie. Jedną z metod są fałszywe informacje. Ich ofiarą padł Jon Prosser, ale i być może włoski blog, który prezentował renderingi iPada mini powstałe na podstawie rzekomych oryginalnych projektów. Niestety lub na szczęście nic, lub prawie nic się z nich się nie sprawdzi.
Wg Mac Rumors w notatce związanej z wprowadzeniem na rynek 8″ składanego iPhone’a w 2023 roku Kuo powiedział, że ostatnie globalne zmiany pomogły zwiększyć sprzedaż iPada, a nowo wydane 11″ i 12,9″ modele iPada Pro mają jeszcze zwiększyć sprzedaż. Ponadto Kuo zapowiedział, że nowy iPad mini w drugiej połowie tego roku przyczyni się do dalszego rozwoju segmentu tabletów Apple.
Kuo i redaktorzy DigiTimes wcześniej przewidywali, że nowy iPad mini zostanie zaprezentowany w pierwszej połowie tego roku. Prawdopodobnie ze względu na ograniczenia podaży nowy, mały iPad każe na siebie czekać aż do końca wakacji lub nawet jesieni.
Oczekuje się, że nowy iPad mini będzie wyposażony w 8,4″ wyświetlacz z cieńszymi ramkami i nadal będzie wyposażony w tradycyjny przycisk Touch ID pod ekranem oraz port Lightning. Nowy iPad może być rozczarowaniem dla klientów, którzy spodziewali się większych zmian.
W dłuższej perspektywie Kuo informuje, że Apple pracuje nad iPadem mini z wyświetlaczem mini-LED, takim jak niedawno pojawił się w 12,9-calowym iPadzie Pro. Jak wiecie, taki ekran znacznie zwiększa kontrast i polepsza działanie trybu HDR.
Wytrzymacie do jesieni?
0 komentarzy