iPhone 13 nie przyniesie dużych zmian w formie. Jednak te, które się pojawią z pewnością, ucieszą użytkowników. Jedną z nich ma być mniejsze wcięcie w ekranie na głośnik i zestaw. Dodatkowo nastąpią spore zmiany w aparatach i modemie 5G.
Więcej miejsca na ikonki
Mniejszy nosek, to nie tylko kwestia estetyki, bo tą może naprawić dopiero całkowite jego zniknięcie. To przede wszystkim więcej miejsca na ikony systemowe, które w obecnych modelach z Face ID po prostu się nie mieszczą i użytkownik często jest pozbawiony dość ważnych informacji. To się w tegorocznych iPhone’ach zmieni.
Kolejnymi dowodami na to, są nowe zdjęcia szkła ochronnego przeznaczonego dla tych modeli. Potwierdzają one przeniesienie otworu dla głośnika na samą krawędź obudowy, poza ekran, co pozwoliło na ścieśnienie pozostałych elementów TrueDepth.
— DuanRui (@duanrui1205) April 17, 2021
Zdjęcie pokrywa się z wcześniejszymi informacjami dotyczącymi noska.
5G w zakresie milimetrowym również w Europie
Obecnie iPhone’y obsługujące w 5G pasmo milimetrowe (powyżej 6 GHz, zazwyczaj ~24 GHz) są dostępne jedynie w USA. Nowe modele z tym zakresem mają być dostępne również w Kanadzie, Japonii, Australii i u największych europejskich operatorów. To dobra informacja, jeżeli ktoś często podróżuje, bo w Polsce na pasmo milimetrowe w 5G nie ma co liczyć przez najbliższe kilka lat. I tam najpierw wg planów operatorów ma być ono użyte „zamiast” stacjonarnego internetu kablowego.
Spore zmiany w aparatach
O tym pisałem już kilka razy. Największą zmianą ma być wprowadzenie LiDARu do wszystkich iPhone’ów 13 (również bez Pro). Lepszy aparat szerokokątny w iPhone 13 Pro Max i zmiana systemu stabilizacji obrazu.
Dalej jest ogromny. Nic to nie zmieni w w sposobie wyświetlania obrazu. Tak jak mówisz, pewnie dodadzą, 2 ikonki. Po tylu latach FaceID spodziewałbym się już całkowicie dadzą radę jakoś go zmniejszyć, usunąć.