MacBook Pro, MacBook Air, czy MacBook z Apple Silicon? Stawiam na Pro, ale w zasadzie nie ma to znaczenia. Cokolwiek wyposażonego we własne procesory Apple pokaże, będzie bardzo szybkie. Inaczej jak ma się spełnić obietnica ze sloganu „Witaj prędkości” (Hi, speed)?
iPhone’y 12, HomePod i Apple Silicon
Gdy stało się niemal pewne, że 13 października Apple nie pokaże słuchawek ani AirTags, zacząłem myśleć, że iPhone’om 12 będą towarzyszyć Maki z AS. Będą one szybciej niż się spodziewaliśmy i będą one szybsze, niż się spodziewamy: „Witaj prędkości”!
Dodam, że iPhone’y 12 oczywiście znów będą wydajniejsze i pobiją kolejne rekordy. Przyrost o ~18% jest miły, lecz na slogan „Hi, speed” nie zasługuje, bo to takich wzrostów szybkości kolejnych generacji iPhone’ów przywykliśmy.
A14Z? A może „C” jak komputer 14?
Nie bardzo wiemy, czy Apple zdecydował się na wyprodukowanie specjalnej wersji procesorów dla Maców, czy użyje przynajmniej w mobilnych komputerach, najbardziej rozbudowanych wersji A (X, Y, Z) do tej pory zarezerwowanych dla iPadów (Pro). Jednak nawet jeżeli do pierwszych komputerów Apple trafią kolejne wersje układów do tej pory przeznaczanych dla iPadów Pro, to nowe Maki bez problemu staną do rywalizacji z Intelami i to w trybie emulacji. Przy uruchamianiu programów kompilowanych już na Apple Silicon, będą one nawet dwukrotnie szybsze od MacBooka Pro 16″, a podczas emulacji spokojnie powinny go dogonić. Takie wnioski płyną wprost z testów „wydmuszek”, czyli DTK zbudowanych na bazie iPada Pro z A12Z, które trafiły do rąk deweloperów. Jak wiemy nawet „goły” A14 jest znacznie szybszy od nich, choć ma dwa raz mniej rdzeni wydajnych.
A co jeżeli Apple zdecydował się na specjalną jednostkę tylko dla komputerów? Będzie jeszcze szybciej!
A jak z grafiką?
Przypomnę, że nadal tajemnicza wydaje się sprawa układów graficznych w Macach z Apple Silicon. Apple upiera się na stosowanie własnych zintegrowanych GPU z dzieloną z systemem pamięcią. Jednak ma też swój wyjątkowy sposób renderowania obrazu, który znacznie ogranicza konieczny transfer danych i obciążenie układów w wielu przypadkach kilkukrotnie. Liczone są tylko obszary, które są widoczne i tylko dane, do tego konieczne są transmitowane. Wcześniej następuje błyskawiczna faza eliminacji niewidocznych elementów.
Za to możemy być spokojni o Thunderbolt w Apple Silicon. Choć raczej pierwsze Apple Silicony, nie będą obsługiwać zewnętrznych kart graficznych eGPU, to inne akcesoria Thunderbolt 3 i 4 powinno dać się używać bez problemów.
Czy macOS 11 Big Sur jest już gotowy?
Prawie. W tym roku wyjątkowo macOS beta nadawał się od pierwszej wersji do używania. Oczywiście pokazywał rogi, ale jak na wczesną betę był bardzo stabilny. Sprawę popsuła 6 beta. Programy zaczęły się zamykać, inne przestały się uruchamiać i nic się nie zmieniło przez wersję 7 i 8. Dopiero beta 9 przywróciła poprzednią stabilność i wprowadziła zaległe funkcje.
Jednak jak macOS 11 działa na DTK z Apple Silicon nie wiemy, bo deweloperzy pod bardzo dotkliwą karą są zobowiązani do utrzymywania tajemnicy. I tak należy się ciszyć, że wyciekło do sieci kilka testów wydajności i zgodności. Ponoć większość aplikacji Adobe i Microsoftu działa bez problemów i jak na „iPada” i emulację szybko.
Liczę, że Aple Silicon ożywi świat komputerów. Choć teraz używam w domu bardzo przyzwoitego MacBooka Pro 16 z i7 6-rdzeniowym, a na uczelni iMaki 5k z i7 8-rdzeniowym, to mam wrażenie, że te procesory w tych komputerach powinny być szybsze, po tylu latach rozwoju. Czuje się już kres możliwości architektury Intela. Apple w tym czasie zrobił większe postępy ze swoim mobilnym A.
Oczywiście może się okazać, że we wtorek będą tylko nudne iPhone’y i HomePod mini. Trochę bym się zawiódł, chyba, że… pojawi się polska Siri!
„dwókrotnie” Matko Bosko…
„Hi, speed” może odnosić się do 5G. Nie sądzę, żeby pierwsze maki na Apple Silicon miały jakiś spektakularny wzrost wydajności w stosunku do dziurawych produktów Intela.
Wzrokowcy to mają przechlapane
5G – zabieg marketingowy
Czyli będzie nuda… jedynie na HomePoda mini można liczyć, że coś ciekawego wniesie.
Nie nazwałbym iP12 mini czymś nieciekawym. To jest coś absolutnie niesamowitego, że duża korporacja gospodaruje tak znaczną, ale kompletnie zaniedbaną część rynku.
No, ale oczywiście każdy facet z jajami czeka na Maki, a nie na jakieś tam podręczne popierdółki. Hold your horses. Listopad już niedługo.
To było specjalnie przerysowane lekceważenie
No ale jak miałbym wydać 5000 to chyba odcierpię jeszcze z iPhonem 7+ 😀
Nie chciałoby Ci się napisać czegoś więcej o „Tile-Based Deferred Rendering” ludzkim językiem? Materiał z WWDC jest nie do przejścia dla zwykłego śmiertelnika.
I kto by to zrozumiał? Wolalem z uproszczenami ale obrazowo.
Ja uważam, że krzem jabłkowy niekoniecznie będzie jakoś specjalnie szybszy w pierwszym uruchomieniu np. Geekbencha, ale przez to, że to ARM to będzie pobierał mniej prądu = mniej prądu to mniej ciepła = mniej ciepła to koniec z throtlingiem i tutaj pojawi się magia, bo się okaże, żę po 10 min używania Maca jego performance będzie cały czas taki sam, a w tym samym czasie intel już dawno będzie sapał.
Wiesz… pierwsze testy Geekbench pod emulacją A12Z w DTK są bardzo obiecujące. i3 przegania i5 dogania (znane z najnowszych wypustów Apple).
Ciekawi mnie jak będzie z RAMem. Czy AS będzie miało opcję 32GB RAMu?