^

Program naprawy klawiatur w niektórych MacBookach

Jaromir Kopp

23 czerwca 2018

Ostatnio sporo się pisało o MacBookach, których klawiatury sprawiają problemu. Wczoraj firma ogłosiła program naprawy klawiatur w niektórych MacBookach. Zobaczmy, które modele są nią objęte i na jakich zasadach.

Motylkowe klawiatury

Na liście urządzeń, które obejmuje akcja napraw, znajdują się „nowsze” modele notebooków Apple, wyposażone w klawiatury z mechanizmem motylkowym (Butterfly).
W notce Apple podaje, że klawisze mogą reagować w sposób „lepki” i niespójny, nieoczekiwanie powtarzać znaki lub nie wpisywać ich wcale.
Akcji naprawczej podlegają tylko określone modele. Oto ich lista:

  • MacBook (Retina, 12″, początek 2015)
  • MacBook (Retina, 12″, początek 2016)
  • MacBook (Retina, 12″, 2017)
  • MacBook Pro (13­”, 2016, dwa porty Thunderbolt 3)
  • MacBook Pro (13″, 2017, dwa porty Thunderbolt 3)
  • MacBook Pro (13″, 2016, cztery porty Thunderbolt 3)
  • MacBook Pro (13″, 2017, cztery porty Thunderbolt 3)
  • MacBook Pro (15″, 2016)
  • MacBook Pro (15″, 2017)

Nazwę modelu możemy zobaczyć w „Menu jabłko”, „Ten Mac”.

W każdym przypadku autoryzowany serwis sprawdzi, czy i w jakim stopniu problem występuje i zadecyduje o wymianie pojedynczych klawiszy lub w niektórych sytuacjach całej klawiatury. Naprawa będzie bezpłatna, jednak gdy serwis klawiatury będzie wymagał wykonania wcześniej innych napraw, może zostać pobrana opłata.
Program naprawczy nie przedłuża gwarancji. Do serwisu można się zgłosić w ciągu czterech lat od dnia pierwszego zakupu urządzenia u autoryzowanego sprzedawcy lub w Apple. Gdy wcześniej dokonaliśmy płatnej naprawy klawiatury, możemy otrzymać zwrot jej kosztów. W tych przypadkach należy się kontaktować z infolinią Apple.
Autoryzowany serwis najlepiej znaleźć za pomocą zaktualizowanej i działającej już w Polsce aplikacji Wsparcie Apple. Można się również umówić na diagnozę przez stronę WWW.
Koniecznie przed udaniem się do serwisu zróbcie kopię danych (jak zawsze).
Informacja na stronie Apple (na razie po angielsku): Keyboard Service Program for MacBook and MacBook Pro.
Zdjęcie klawiatury pochodzi z serwisu iFixit

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (3)
L

3 komentarze

  1. Idi

    Bubel sprzęt, systemy też dziurawe: sekurak.pl/ciezkie-czasy-dla-fanow-iphonow-exploit-na-przegladarke-w-najnowszym-os-jailbreak/

  2. Andrzej

    Wszystkie te programy wymian są fajne, ale niech mi ktoś powie NA CZYM ja mam pracować jak wyślę komputer do serwisu?
    Co prawda mój aktualny mac nie jest tym, który wpisuje się w program naprawy klawiszy (a powinien, bo od nowości mam źle działający przycisk 🙂 ), ale za to kwalifikuje się do innego programu (wymiany baterii, opisanego tutaj: https://www.apple.com/pl/support/13inch-macbookpro-battery-replacement/).
    Niestety okazuje się, że naprawa może trwać 2 tygodnie (8 dni roboczych + odebranie i dostawa). iSpot odsyła do Cortlanda, Cortland do Apple, Apple do iSpota i Cortlanda :p
    Nikt nie chce się wychylić z daniem JAKIEGOKOLWIEK komputera na czas naprawy. Nikt. Choć Apple twierdzi że iSpot ma zasoby maszyn na takie okazje (stwierdzona wada fabryczna i komputer kwalifikuje się do wymiany podzespołu).
    No i wiecie co? Nadal mam u siebie tą baterię, bo objawów na razie nie ma, a nie będę wypożyczał/kupował komputera zastępczego żeby wysłać tego do serwisu 🙁

  3. Andrzej

    EDIT: do tego programu (naprawy klawiatur) jednak też się kwalifikuje mój komputer.. Siakiś taki felerny 🙁 a miał być 'imejzing’.
    @jaromir nowy system komentarzy jakiś średni, na wpół nie przetłumaczony. Wolałem disqsa 🙂