W styczniu Apple ogłosił duże zmiany w swojej serwerowej wersji systemu, a w zasadzie dodatku, czy wręcz nakładki na „zwykły” macOS. Z kolejnej wersji, która zapowiadana była na wiosnę tego roku, miało zniknąć wiele funkcji. Teraz okazało się, że Apple przenosi duże zmiany w macOS Server na jesień.
Część zmian już w wersji mac OS Server 5.6
O tym, co Apple planował na wiosnę, możecie przeczytać w artykule: „ZMIANY W MACOS SERWER… NA GORSZE?”. Obecnie sytuacja wygląda tak, że część z zapowiadanych do wycofania funkcji została ukryta w nowych instalacjach, ale możemy ich widoczność w panelu włączyć. Dla osób, które aktualizowały poprzednio używane serwery, nic się nie zmieniło.
Nowa wersja zawiera już pełne wsparcie dla funkcji ułatwiających zarządzanie wieloma urządzeniami Apple jak opóźnianie instalacji aktualizacji do 90 dni.
Wersja serwerowa macOS jest do nabycia w Mac App Store za ~95 zł.
Zmiany być może wcale nie na gorsze
W ostatniej wersji komunikatu Apple o planowanej na jesień aktualizacji wersji macOS Server widzimy, że kilka z zadań zostało już przeniesionych do zwykłego macOS 10.13. I są to całkiem interesujące funkcje, za których używanie nie musimy już dopłacać. Są to:
- Udostępnianie plików w wersji bardziej zaawansowanej z większą możliwością konfiguracji.
- Magazyn zawartości. Jest to „cashe” dla danych z iCloud, App Store i aktualizacji. Znacznie przyśpiesza używanie chmury przez urządzenia w sieci lokalnej.
- Serwer Time Machine. Teraz każdy z Mac (wymagany APFS) może być serwerem Time Machine dla innych.
Najważniejsze funkcje związane z zarządzaniem urządzeniami, Open Directory i Xsan pozostają bez zmian. Więcej dzieje się zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w dodatkach open source.
Część z nich nie zniknie całkiem z systemu, a jedynie zostanie pozbawiona nakładek graficznych. Inne są oznaczone jako „planowane od usunięcia jesienią”. Na szczęście tak jak wcześniej, Apple podaje bogatą listę zamienników w większości darmowych.
Dokładna lista zmian znajduje się na stornie: Prepare for changes to macOS Server. Tam też są odnośniki do bardziej szczegółowych instrukcji.
Najgorzej jak cos dziala tylko w sieci lokalnej, to potem wyklucza zastosowanie dla redakcji gdzie każdy siedzi gdzie indziej