^
Dlaczego iPhone 8 (Plus) nie jest hitem

Dlaczego iPhone 8 nie jest hitem?

Jaromir Kopp

28 września 2017

Dlaczego iPhone 8 nie jest hitem? Ponieważ całkowicie nie pasuje do „Apple DNA” ukształtowanego za czasów Jobsa i ponoć kultywowanego obecnie.
Zacytuję swojego tweeta napisanego w stanie wyższego wzburzenia:

#iPhone8 anty #SteveJobs wymysł księgowego @tim_cook :-(
Produkt bez sensu, właśnie takie niemal doprowadziły do upadku #Apple w ~90 XX w.

Oczywiście nadal podtrzymuję swoje stanowisko i zachwyt co do technologii użytej w nowych iPhone’ach, wyrażony we wpisie IPHONE X, A11 ZAPOMNIJCIE O BRYLE! ZAJRZYJCIE DO ŚRODKA, jednak na pytania, jaki byłby mój wybór, mówię: iPhone X.
Niestety wiele znaków i danych wskazuje na znaczne mniejszą popularność iPhone 8, niż należałyby się tego spodziewać po premierowym produkcie. Pisał o tym mi. Robert: PREMIERA IPHONE 8 – SZAŁU NIE MA

Dlaczego powstał iPhone 8 (Plus)?

Mogę tylko zgadywać, co zdecydowało o jego powstaniu. Mogła to być chęć rozpowszechnienia najnowszej technologii zawartej w układzie A11 Bionic, za pomocą tańszych urządzeń, co jest konieczne, aby zachęcić deweloperów do ich użycia. Mogły to być obawy, że drogi (choć teraz w porównaniu z najnowszymi „flagowcami” od Samsunga i Googla ta cena nie szokuje) iPhone X zaniży statystyki sprzedaży. Dla „księgowego” mogła być również ważna większa marża na „ósemkach” niż na X. Potrafię wyobrazić sobie, że chodziło rownież o strach przed początkowymi kłopotami z działaniem iPhone X naszpikowanego rewolucyjnymi technologiami i problemami z produkcją elementów do niego (co akurat stało się niestety faktem i może mieć istotny wpływ na dostępność).

Dlaczego iPhone 8 (Plus) nie jest hitem?

Kupujący iPhony dzielą się wg moich kryteriów na „wyznawców”, „obowiązkowych”, „praktyków” i „ekonomicznych”. Czyli kolejno: tych, co muszą zawsze mieć najnowszy produkt, tych co też kupują najnowsze, ale mają do tego uzasadnienie w postaci pracy (deweloper, bloger etc.), tych co uznają iPhone’y za najlepsze dla siebie telefony, ale spokojnie czekają na okrzepnięcie produktu i używają swoich urządzeń długo, a dla ostatnich proporcja ceny do wartości jest najważniejsza i często wybierają starsze modele.
Jak się domyślacie, iPhone X jest „pierwszym wyborem” dla „wyznawców” i większości drugiej grupy. iPhone 8 mogły zadowolić niewielką cześć grupy drugiej i jeszcze mniejszą trzeciej (praktyków). Reszta poczeka lub kupi starsze modele. Jak widać, nie ma (wiele) miejsca dla „ósemek”. Zupełnie dobrze mogłoby ich nie być, a ich rolę przejęłyby „siódemki” z większą pamięcią flash i ciut niższymi cenami.
A wyobraźcie sobie, że zamiast nowych iPhone 8 pojawiłby się iPhone SEs z A11? Czy tylko mi się wydaje, że byłby znacznie większym sukcesem niż iPhone 8 (Plus)?
Mam nadzieję, że jeżeli problemy z produkcją nie staną za bardzo na przeszkodzie, to iPhone X nadrobi „starty” spowodowane nietrafioną „ósemką”. To właśnie on jest najbliższy regułom „Apple DNA”.

Apple się kończy?

Nie i jeszcze długo nie, ale obecna sytuacja zaczyna mnie niepokoić. Od lat 90 XX w. nie pamiętam tak nietrafionego debiutu kluczowego produktu.
Dodatkowo kiepsko wygląda sytuacja z Apple Watch S3. Jest to bardzo dobry produkt, wręcz rewolucyjny (docenicie to za jakiś rok), ale tylko w wersji „komórkowej”, a ta jest oferowana w bardzo ograniczony sposób, w kilku krajach i u znikomej ilości operatorów. Dodatkowo mocno dają się we znaki problemy wieku dziecięcego związane z aktywacją. W Polsce też nie ma co liczyć na rychłe wprowadzenie go do oferty choćby z braku stosownych rozwiązań u operatorów. Pisał o tym Przemek: KIEDY APPLE WATCH LTE W POLSCE.
Oby to była jednorazowa wpadka!

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (4)
L

4 komentarze

  1. oberezowski

    To tekst z pozycji geeka. Tymczasem typowy odbiorca Apple na świecie to zwykły konsument, który kupuje coś bo jest ładne, modne, trwałe, dobre, łatwe w obsłudze (w dowolnej kolejności i konfiguracji). Dla niego myląca jest zapowiedź kolejnego modelu. Zupełnie nie chodzi o bebechy 8 bo ludzie się na tym za bardzo nie znają, chodzi o zwykłą perspektywę czegoś jeszcze lepszego na horyzoncie. Dlaczego mam wydawać kasę, tracić czas, na coś, co wiadomo, że już w momencie startu jest tylko etapem przejściowym bo „next big thing” jest już zapowiedziana?

  2. oberezowski

    Bo to nie jest najnowszy model. Bebechy to rzecz 3-4 rzędna

  3. Kokolino9667

    Zainteresowanie iPhone’ami 8 jest niskie z kilku powodów, mianowicie: powód 1. Wygląd, 2. Cena, 3. X, jeśli idzie o podzespoły to robią one wrażenie na osobach młodych lub bardzo młodych!, podobnie było przed kilkoma Laty z aparatami fotograficznymi, gdy producenci ścigali się na megapixele, obecnie wyścig trwa na moc procesora, pytanie jest na co komu taka moc procesora jaką posiada A11 Bionic?, kto ją wykorzysta itd… itd… Jeśli idzie o model X to także nie wróżę mu sukcesu, samo Apple zmniejszyło zamówienie na części do produkcji aż o 60%, po początkowym sukcesie gdzie zamówienia złożą osoby z pierwszej grupy tzw ” wyznawcy ” sprzedaż będzie znikoma!, nie mylić z okresem oczekiwania który będzie sztucznie wydłużany poprzez niewystarczającą wysokość produkcji!, powodem tego stanu będzie CENA, która w Niemczech została ustalona od 1149€, dysponując taką kwotą mamy bardzo duży wybór pomiędzy PC, Laptopem lub Tabletem, wybierając X otrzymujemy mądry telefon na którym praca jest trudna by nie napisać ciężka!, wybierając alternatywę PC/Laptop/Tablet otrzymujemy komfortową pracę połączoną z przyjemnością korzystania urządzenia. Wydaje mi się, że poza nieliczną grupą tzw ” wyznawców ”, ludzie zrozumieli że telefon jest na kilka lat i nie ma potrzeby wymieniania go corocznie, oraz coraz więcej ludzi zastanawia się nad wydawaniem corocznie takiej ( czytaj DUŻEJ ) kwoty pieniędzy, jednocześnie mając dobry i dobrze działający telefon w kieszeni.