Co jakiś czas wysłuchuję narzekań na Apple, że coś nie działa, jak powinno, że usługi zawodzą. Sam zresztą ostatnio też mam okres narzekania na Apple, ale ja nie ograniczam się tylko do narzekań… staram się działać!
Skąd Apple ma wiedzieć, że coś się źle dzieje z naszym sprzętem lub użytkownicy mają dość zawodzących usług jak ja ostatnio skrajnie powolnych transferów z App Store i MAS? Myślicie, że wystarczy na Twitterze otagować wpis #AppleSięKończy lub #Apple? Albo zaadresować na @TimCook? A może napisać do któregoś z redaktorów i się wyżalić? Oczywiście można, ale to niestety za mało!
Gdy tylko natrafię na jakieś problemy większej lub mniejszej wagi, ale mnie irytujące nie krępuję się podzielić swoimi uwagami z działem wsparcia Apple. W końcu po to on jest. Męczyłem już ich z powodu utraty podarowanego kiedyś przez Apple filmu w iTunes „Kevin sam w domu”, z powodzeniem – pozwolili (choć nie musieli) pobrać mi film ponownie. Męczyłem ich w związku z brakiem obsługi Movies w Apple TV 4 w Polsce zaraz po wprowadzeniu tego urządzenia do sprzedaży u nas, potem kilkukrotnie z powodu tragicznie powolnego transferu z App Store i Mac App Store. A teraz w poniedziałek umówiłem się na rozmowę w sprawie padającej baterii w nowym iPhone 6s Plus.
Dlatego teraz przedstawię Wam małą ściągę jak łatwo umówić się z serwisem Apple na rozmowę. Pamiętajcie, że to najlepsze metoda, aby załatwić sprawę, przy okazji zwracając uwagę w Apple, że w Polsce też są użytkownicy, o jakich trzeba zadbać!
Instrukcja
Wchodzimy na stronę: http://www.apple.com/pl/support/. Jest na niej bardzo wiele ciekawych informacji np. programy wymiany i przedłużenia okresu serwisowego, ale my przewijamy stronę na sam dół do „Kontakt z nami”. Klikamy w „Skontaktuj się ze wsparciem” i „Rozpocznij”. Teraz, jeżeli jesteśmy zalogowani na swoje konto Apple ID, zobaczymy zarejestrowane nasze urządzenia od Apple. Jak problem ich nie dotyczy, klikamy na dole w „Wyświetl wszystkie produkty i usługi”. Teraz należy wybrać, czego ma dotyczyć rozmowa. Najpierw urządzenie lub usługę, a na następnym ekranie problem. Niestety podczas jednej rozmowy załatwiamy jedną sprawę. Ciężko jest zmusić wsparcie do zdryfowania na inne tematy niż oznaczone w zamawianiu rozmowy. Możemy jeszcze zostać poproszeni o krótkie opisanie problemu. Dalej już tylko wybieramy dzień i porę, kiedy ktoś ze wsparcia Apple ma się z nami skontaktować. Po wybraniu i podaniu danych kontaktowych możemy już spokojnie oczekiwać o podanej porze na telefon. Nie zdziwcie się, bo połączenie będzie z zagranicy, ale oczywiście rozmowa będzie po polsku.
Jeżeli zgłaszamy problem z urządzeniem, serwis Apple może przesłać na podany adres e-mail profil serwisowy do wykonania testów i diagnostyki zdalnie. Wystarczy zastosować się do instrukcji. Dzięki temu już przed rozmową będą znali wstępnie stan naszego urządzenia np. sprawność baterii, wersję systemu itp.
Jeżeli będziemy chcieli zmienić porę kontaktu lub zrezygnować z niego możemy wejść na https://supportprofile.apple.com i tam w „Zgłoszeniach” dokonać zmian.
Podczas rozmowy dobrze jest mieć dostęp do naszych sprzętów i internetu, bo często rozwiązywanie naszych problemów przez serwis Apple może wymagać naszej interakcji. Należy liczyć się z tym, że rozmowa może się przeciągnąć, mój rekord do 45 minut, ale zazwyczaj w 15 się mieściłem.
Pamiętajcie! Nie wystarczy tylko żalić się na forach i w socjal–mediach, trzeba zgłaszać wszelkie problemy do Apple! To nie boli!
UWAGA! Połączenie jest darmowe (Apple do nas dzwoni) i nie musimy być w okresie „darmowego wsparcia”.
Wszystko przez to, że ludzie przyzwyczaili się, że jedyne co potrafi support producenta to powiedzieć, że trzeba odesłać sprzęt do serwisu (i faktycznie tak u wielu producentów jest). Nie zdajemy sobie sprawy, że Apple ma bardzo dobre wsparcie techniczne, a na infolinii pracują ludzie, którzy faktycznie chcą i mogą pomóc jeśli mamy problem. Naprawdę! Apple jest wzorem do naśladowania jeśli chodzi o wsparcie (oczywiście mówię tu o oficjalnym wsparciu bezpośrednio od Apple, bo u reselerów różnie to bywa.
Mojego iPhone badali zdalnie (bez sensu bo w pokoju mam ciepło, a bateria pada na chłodzie) i koniecznie chcieli odtwarzać oprogramowanie. Odebrałem to trochę jak gra na czas i typowe „zrestartuj”, co oczywiście wyperswadowałem ładnie Pani ze wsparcia używając argumentów nie do zbicia 😉
Jeśli chodzi o to, to zawsze jest szansa, że to błąd w oprogramowaniu, więc odtworzenie jest jak najbardziej wskazane, aby wkluczyć wszystkie inne możliwości poza usterką sprzętu. Badanie baterii czasami wykonują mimo braku związku ze zgłaszaną usterką, aby po prostu sprawdzić czy na pewno wszystko ok (ja na przykład zgłaszałem usterkę Touch ID, a sprawdzali też mi zdalnie akumulator) 🙂 Oczywiście jeśli już odtworzyłeś i wiesz, że nic to nie dało to wystarczy powiedzieć konsultantowi 🙂
Nie mają nawet sytemu ticketów by zgłosić BUGI ani forum. Myślisz że jak telefonicznie powiem o co chodzi w kolejnej aktualizacji znikną problemy z działaniem iOS albo osX? Ciekawe bo idę o zakład że nawet nie zanotują zgłoszonego BŁĘDU.
OK a co w takim razie oznacza wsparcie techniczne, które wygasa najwcześniej. Rozumiem, że z tego co Pan napisał Apple i tak się z nami skontaktuje. A zatem o co w tym chodzi?
To co wygasa to „pomoc” np. w konfiguracji. Ale jak coś nie działa lub działa żle to zawsze masz prawo do pomocy. Okres „wsparcia” nie ma znaczenia…
Miałem kiedyś styczność ze wsparciem Apple i wspominam to z wielką przyjemnością,pełen profesjonalizm,wszytko dokładnie wytłumaczone,jakby tak każda firma miała takie wsparcie to wszystkim by sie żyło lepiej.
kiedyś rzeczywiście tak było ale obecnie dzwoniłem wielokrotnie /kwiecień 2020 / na wsparcie i w kółko taka spycholiza jak za komuny -zresetuj albo najlepiej idź i kup nowy sprzęt pomimo ,że stary działa wyśmienicie mam apple od ponad 20 lat i takiego traktowania klienta ,że przez kilka dni proszę o oddzwonienie w sprawie nowo zakupionego sprzętu i kicha………. wielka mowa o ekologii w kontekście produkowania nowych sprzętow a w rzeczywistości łupać z kasy klientów i produkować ,produkować i zaśmiecać to ich prawdziwe cele wstyd i tyle w temacie…….
Zachęciłeś mnie i zamówiłem na dzisiaj rozmowę z Apple w sprawie ekranu mojego iPhona 6, który ponad 2 tygodnie temu skończył rok (więc skończyła się i gwarancja). Pogadałem chwilę z baaardzo miłym panem, który na zakończenie polecił mi zanieść iPhone do resellera (padło na Cortland, bo najbliżej). Oczywiście zaniosłem, wadę zauważyli i sprzęt przyjęli. Co z tego będzie to jeszcze nie wiem. Ale podobno jest szansa pomimo tego, że gwarancja się skończyła.
Gwarancja trwa 2 lata na mocy prawa konsumenckiego
Teoretycznie gwarancja trwa rok. Jednak akurat w Polsce, tak jak napisałeś, na mocy prawa konsumenckiego przez następny rok mamy prawo dochodzić swoich roszczeń. No i w praktyce faktycznie czasem działa to tak jakby była dwuletnia gwarancja. W moim przypadku tak się właśnie stało. Przedwczoraj odebrałem zupełnie nowego iPhona6 pomimo tego, że gdy zgłosiłem usterkę poprzedniego był 15 dni po gwarancji. Apple nie robił absolutnie żadnych problemów i wręcz sam mnie zachęcał do tego. Trochę mniej fajnie było u lokalnego resellera ale też dało się przeżyć i trzeba było po prostu udowodnić, że to mi się należy.
Moja historia skończyła się bardzo dobrze. Mój iPhone w momencie zgłoszenia problemu z ekranem był 15 dni po rocznej gwarancji. W infolinii Apple byli bardzo mili i sami poradzili żebym skorzystał z przysługującego mi w Polsce prawa konsumenckiego uprawniającego do dochodzenia swoich roszczeń 24 miesiące od kupna (warunek – iPhone kupiony na osobę prywatną). W związku z tym, że kupowałem iPhone6 w AppleOnlineStore, potraktowano mnie tak jakbym kupował bezpośrednio w Apple i to Apple, a nie Cortland decydował czy wymiana się należy. Apple ani przez sekundę nie miało wątpliwości, sami mnie zachęcali do skorzystania z prawa konsumenckiego. Nawet dzwonili do Cortlandu żeby to wyjaśnić. 🙂 Nigdy w życiu tak szybko, miło, skutecznie nie załatwiono mi żadnej reklamacji. Zwłaszcza po gwarancji. 🙂
Od przedwczoraj mam nowego iPhone6, który nie ma wad i za którego nic nie zapłaciłem. 🙂
MacWyznawca ma rację – naprawdę warto dzwonić do Apple. Lokalnie nic bym nie załatwił i za naprawę zapłaciłbym 1429 zł.
Czesc, mam problem z instalacją systemu w Macu, który kupiłam niedawno (po wpisaniu appleID i hasła wyslakuje wyskakuje informacja, ze „ta rzecz jest czasowo niedostępna”) i po przeczytaniu Twojego artykułu postanowiłam zamówić opisana rozmowę, ale po wpisaniu numeru seryjnego komputera, zaznaczeniu daty i godziny telefonu, wyskakuje informacja „Przykro mi. Nie możemy teraz wykonać tego żądania. Spróbuj ponownie lub wroc so nas później.”
Próbowałam później i dalej to samo – czy jest możliwe, ze mój komputer jest za stary na taka pomoc? Mam Macbooka a1181.
Może ktoś mi coś poradzi? Chcę przedłużyć gwarancję a strona internetowa, która podana jest w artykule nie działa…
Mój kontakt ze wsparciem Apple to wielka porażka i kpina.
Zakupiłam McBooka słynnej firmy Apple, który zepsuł się po dwóch tygodniach użytkowania z powodu awarii płyty głównej. Przy tak poważnej awarii sprzętu (dwa tygodnie po zakupie) firma Apple jedyne co potrafi zaoferować zdaniem konsultanta Apple to naprawę gwarancyjną. Co w mojej opinii jest kpiną z konsumenta wobec tak oczywistej i poważnej awarii komputera, która nastąpiła w tak krótkim czasie od zakupu. Oczywiście będę domagać się na drodze sądowej wydania mi nowego urządzenia lub zwrotu kosztów zakupu. Po dwukrotnych próbach kontaktu z Apple mam wrażenie, że droga sądowa to jedyna droga aby prawo konsumenta w Apple było uszanowane. To jest żenujące.
Oni nic nie pomogą nie mają swojego forum gdzie można zgłaszać Bugi. Opisanie ich wraz ze screenami dało by im proste wyjaśnienie co nie działa.
Aktualnie borykam się z tym że na YT używając safari nie mogę edytować, żadnego komentarza, bo po kliknięciu w EDYTUJ po prostu nic się nie dzieje, a nie chcę używać aplikacji YT. Dla mnie cały ios bo korzystam z ipada jak i inne osX i najgorszy w tym wszystkim appstore, który ogranicza to z jakich aplikacji wolno mi korzystać jest, dla mnie tak debilny, że brak słów… Mogę mieć firefoxa ale żadnego dodatku od mozilla… No chyba ich pojebało… Suport to nie forum za dożo bugów za dużo ludzi za wolne odpowiedzi od EŁ Geniuszy z Apple…