Kategorie Archiwum

The Hit List 1.0

Przydałoby się siarczyście strzelić pięścią w stół bez obaw, że zapiski z notatkami zwiną się gdzieś pod stołem. Do tego przynieść mokry ręcznik na otarcie rozpromienionej twarzy i coś na spowolnienie pracy serca. Wczorajsza informacja wprowadziła mnie w stan zadumy i nostalgii do odległych dni. Był to styczeń 2009 roku, gdzie wpadłem w euforię na widok bety The Hit List.

Przyznaję, że z każdym miesiącem mój entuzjazm gasł. Kończące się terminy używalności wersji beta dobijały mnie. Program więc został unicestwiony i zastąpiony Things. Co tu jednak mówić, nic nie jest doskonałe. Things pomimo świetnej ergonomii ma jedną zasadniczą wadę, brak synchronizacji zadań z innymi komputerami. Dla mnie fakt ten staje się o tyle uciążliwy, że podobnie jak bety THL, nie widać kiedy się pojawi. The Hit List wreszcie jest. I powiem szczerze, na pierwszy rzut oka nie widać wielu zmian. I dobrze, bo aplikacja jest naprawdę elastyczna pod względem zarządzania. W tej kwestii jest chyba bezkonkurencyjna. Chociaż pojawią się głosy, że zbyt dużo opcji potrafi skomplikować pracę, ja nie narzekam. Wsparcie dla tagów, inteligentnych teczek, możliwość tworzenia podkatalogów z listami zadań, zakładki oraz filtrowanie pokazują potencjał programu. Nie wspomnę już o szybkim dodawania wpisów, który zrobiony jest po mistrzowsku i łatwo go ogarniemy.

Jednak co najważniejsze… synchronizacja. Pierwsze chwile pokazują, że działa cudnie. Jednak niesie ze sobą pewną dozę grymasu – opłaty. Stoję tu przed dość trudnym zadaniem oceny, bo 20 dolarów na rok, nie jest zawrotną sumą, jeśli chcemy mięć dostęp do naszych informacji wszędzie. Rozumiem również pracę autorów i koszta utrzymania serwerów, które przetrawiają wszystkie dane pomiędzy urządzeniami. Po drugiej jednak stronie stoją darmowe programy jak Wunderlist lub tani SpeedTask.

OK, powiedzmy, że zapłacę, bo funkcjonalność THL tak mi się podoba, że pozycja Things w Docku jest mocno zagrożona. To w końcu niecałe 2 dolary miesięcznie. Dam radę. Pojawia się jednak duży problem z iPhonem i iPadem. Aplikacja na telefon pojawi się na pewno (czeka na akceptację przez Apple), ale co z iPadem? Nic nie słychać o tym urządzeniu. Nie wiem też czy wersja na iPhonea będzie płatna, a jeśli tak to ile?

Jak zawsze wszystko rozbija się o pieniądze. Na razie poczekam. Zobaczę, co pokaże Things, bo beta testy trwają w najlepsze. Mam nadzieję, że w najlepsze, bo w nich nie uczestniczę i trzymam kciuki. W Things, będą też opłaty za synchronizację danych. Ile? Nie mam pojęcia. Ostatecznie czekam co pokażą panowie z Cultured Code i czy Poison Factory wyda wersję na iPada. Decyzja nie jest łatwa, ale przecież chodzi o moje zadania. Sprawa nie może leżeć byle gdzie. Taaaa, najważniejsze, żeby „Do zrobienia” zmieniały się jak najszybciej w „Zrobione”, a tego nawet najlepszy program mi nie da.

Polecam przetestować The Hit List. Ciekaw jestem, czy też program przypadnie Wam do gustu.

Witryna The Hit List – http://www.potionfactory.com/thehitlist/
Cena – 49,95 dolarów
Cena usługi synchronizacji: 1 rok – 19,99 dolarów, 1 miesiąc – 1,99 dolarów

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.