Całkiem przypadkiem wyszła nam seria artykułów o Mac Pro. Dodatkowo wszystkie się ze sobą wiążą. Tym razem pokażemy Wam, jak nowy Mac Pro jest widziany przez obecny i nadchodzące systemy oraz pokażemy dziwne sprzeczności oficjalnych danych i zebranych poszlak.
Mac Pro bardzo Pro
Zaczęło się od artykułu, w którym cytując Eclectic Light, pisaliśmy, że przedwczorajsza aktualizacja macOS 10.14.6 przygotowała system do obsługi Mac Pro. Następnie kolega Iro znalazł w GeekBench bardzo prawdopodobny, a w zasadzie pewny test Mac Pro w konfiguracji z 16 rdzeniowym procesorem. Następnie Iro na podstawie danych komputera figurujących w teście skompilował EFI, stworzył „klona”, który podszywa się pod Mac Pro i uruchomił na nim deweloperską betę macOS 10.15 Catalina oraz najnowszy macOS 10.14.6 Mojave.
Oto jak zaprezentuje się Mac Pro w macOS Catalina.
A tak niestety jest widoczny w macOS 10.14 Mojave, który ponoć może już pracować na Mac Pro.
Widać, że jeżeli rzeczywiście Apple planuje wyposażać Mac Pro w macOS 10.14, to jeszcze nie wszystko jest gotowe lub przeciwnie, Mojave nie nabrał się na podmiankę, bo nie udaje się zasymulować iBridge (systemu dla T2). Możliwość uruchamiania Mojave na Mac Pro pozwoliłaby na między innymi używanie 32-bitowych aplikacji, a niektóre pracownie i firmy są jeszcze na takie skazane.
Po głębszej analizie wyszły pewne sprzeczności w danych podawanych przez Apple i teście, który znalazł się w Geekbench. Apple informuje, że tylko konfiguracje z 24 i 28 rdzeniami będą obsługiwać 1,5 TB RAM. Tą cechą wyróżniają się procesory Intela serii z literką M (jak memory) na końcu. Są one znacznie droższe od wersji obsługujących 1 TB RAM. Na przykładzie wersji z 28 rdzeniami różnica w cenie detalicznej pomiędzy możliwością obsługi 1 TB, a 2 TB to aż 3000$! Całkiem sporo przy braku innych zalet. Intrygujące jest to, że ujawniony w Geekbench Mac Pro miał procesor 16-rdzeniowy z literką M na końcu, a wg Apple 16 rdzeniowe konfiguracje nie będą obsługiwać 1,5 TB.
Apple już wcześniej eksperymentował z innymi procesorami w Mac Pro, bo takie testy pojawiły się na chwilę w Geekbench, ale zostały usunięte. Kandydatem była seria Platinum, ale po testach widać, że nie są one tak wydajne, jak te, które ostatecznie mają trafić do Mac Pro.
Ważne jest, że procesor w Mac Pro będzie wymienialny i prawdopodobnie będzie można zmienić go samodzielnie a na pewno w serwisie, choć jak się spojrzy na proponowane przez Intela ceny, tanio nie będzie. 28-rdzeniowy „tańszy” kosztuje luzem 4 449$, a wersja dla 1,5(2) TB aż 7 453$.
Uwaga! W „klonie” Mac Pro zastosowano procesor, który „był pod ręką”, więc modelem Intela znajdującym się na obrazkach, proszę się nie sygerować.
Bardzo dziękuję Iro i jego „Iron’om” za zrzuty ekranu i ciekawe informacje.
0 komentarzy