^
Apple Intel inside

Szef Intela wierzy, że odzyska zamówienia od Apple… a co zobaczymy dziś?

Jaromir Kopp

18 października 2021

W wywiadzie udzielonym dla Axios szef Intela Pat Gelsinger stwierdził, że wierzy w odzyskanie zamówień na procesory od Cooka, bo Intel stworzy lepsze układy niż jest to wg Gelsingera w stanie zrobić Apple. Zawsze ceniłem optymizm, ale Pat Gelsinger mnie mocno zaskoczył. 

Dziś zobaczymy kolejne procesory Apple

Do optymizmu szefa Intela wrócimy za chwilę, ale teraz mała dygresja dotycząca dzisiejszego wieczora. Jak na pewno pamiętacie, dziś o 19.00 rozpoczyna się prezentacja Apple, na której zobaczymy nowe MacBooki Pro wyposażone w nowe procesory Apple nazwane –  i tu są spore rozbieżności – mam nadzieję, że nie M1X, a bardziej dumnie.

Jak pamiętacie, Apple zwykł dodawać literkę do numeru procesora, gdy był on oparty na takich samych rdzenia, ale np. w większej ilości. Zazwyczaj oznaczało to dodanie jednego lub dwóch rdzeni wydajnych, a w przypadku rodzynka A12Z, rdzenia graficznego. Jeżeli Apple nadal trzyma się podobnej strategii nazewnictwa (a wcale nie musi), to nazwanie nowego procesora M1(x) oznaczałoby, zastosowanie w nim „starych” rdzeni z A14 i M1. Jak już wiecie rdzenie zastosowane w A15 są wyraźnie wydajniejsze od tych z A14. Czy kupilibyście nowy, dość drogi komputer ze „starymi” rdzeniami? Ja nie. M1X byłby do przyjęcia w marcu, może nawet w czerwcu, ale jego czas minął. 

Oczywiście nie chodzi tylko o nazwę, ale głównie o to, co się pod nią będzie kryło. Już wcześniej pisaliśmy o plotkach, że Apple „wykupił” całą produkcję linii TSMC robiącej układy w nieznanej wcześniej technologii tej firmy 4 nm i to właśnie dla komputerów. Bardzo bym chciał, aby dziś wieczorem Apple zaanonsował nowe CPU w nowszej technologii i z lepszymi rdzeniami. W końcu już czas najwyższy, aby potwierdzić i umocnić swoją dominację na rynku procesorów, przynajmniej tych mobilnych. 

Optymizm szefa Intela Pata Gelsingera

Fragment wywiadu Pat Gelsinger dla Axios:

Fried (Axios): Niedawno Apple ogłosiło, że rezygnuje z układów Intela w komputerach Mac na rzecz procesorów własnej produkcji. Czy zrezygnował Pan z pomysłu, aby Mac działał na układach Intela?

Gelsinger (Intel): Nigdy nie zrezygnuję z pomysłu, aby cokolwiek przestało działać na układach Intela. I, wiesz, nasze potknięcia, wiesz, Apple zdecydowało, że sami mogą zrobić lepszy układ niż my. I, wiesz, zrobili całkiem niezłą robotę. Więc to, co muszę zrobić, to stworzyć lepszy chip, niż oni mogą zrobić sami. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się odzyskać ten kawałek ich biznesu, jak również wiele innych kawałków biznesu. A w międzyczasie muszę się upewnić, że nasze produkty są lepsze niż ich, że nasz ekosystem jest bardziej otwarty i żywy niż ich, a my tworzymy bardziej przekonujące powody dla programistów i użytkowników, aby wylądowali na produktach opartych na Intelu. Zamierzam więc ostro walczyć o względy Tima w tej dziedzinie.

Warto zwrócić uwagę na dwa fragmenty. Szef Intela zająknął się i wspomniał o „potknięciach”. To wg jednego z dawnych kierowników Intela, było przyczyną mobilizacji Apple i wdrożenia planu przejścia na własne procesory w Macach. „Jeżeli nasz klient [Apple] znajduje w naszych procesorach więcej błędów niż nasz dział inżynierów i kontroli, to nie jest dobrze”. To nie koniec wspomnianych przez Gelsingera potknięć. Intel co chwila zaliczał opóźnienia we wprowadzaniu zapowiedzianych wcześniej technologii, a sama firma dopiero, co z trudem doszła do 7 nm. Dwa: Programiści nie muszą się przejmować zbytnio rodzajem procesora, jeżeli stosują narzędzia przygotowane przez Apple. Użytkownicy wybiorą dłużej działające na baterii komputery przenośne oraz wydajniejsze i niewywalające „korków” stacje robocze, a tylko niedobitki uwiązane przestarzałym oprogramowaniem będą tęsknić za intelem lub się go kurczowo trzymać.

Na koniec pytanie: Jakie nazwy nowych procesorów (mam nadzieję) lub procesora na dziś obstawiacie? Osobiście stawiam na nazwę M2, ale na „giełdzie” pojawiły się plotki o procesorach oznaczonych M1 Max i M1 Pro. Ta jedynka mocno mnie drażni. 

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (6)
L

6 komentarzy

  1. MDW

    Podobno wiara czyni cuda. Ale myślę, że nie tym razem.

  2. Nano

    A to nie jest tak, że jest różnica w nomenklaturze tych dwóch firm (tmsc i Intel) co do technologii. To co u jednych nazywa się 5nm to u drugich jest nazwane 7nm.
    W tmsc jest bardziej „marketingowe”. Nie umniejszam tmsc, tylko chodzi mi o to, że nie ma aż tak ogromnej różnicy w wyniku tych technologii.

    • Jaromir Kopp

      I tak i nie, bo dochodzi inne ułożenie w przestrzeni. Tak czy, siak 7 nm Intela to w najlepszym wypadku 6 TSMC

  3. Pawlak

    cyt. „ Czy kupilibyście nowy, dość drogi komputer ze „starymi” rdzeniami? Ja nie”
    Czyli co, wcisnęli nam starocia, tylko przeskalowanego i odradzasz kupowanie, radzisz poczekać na nowy chip w technologii 4nm?

    • Jaromir Kopp

      No i tego nie wiem, ale raczej nie. Trzeba poczekać na testy i analizy „krzemu”. Jedno co wiemy, to, że Apple przywiązał się do „jedynkił.