Niebawem doczekamy się lepszych map od Apple, a już teraz możecie rozglądać się za samochodami Apple, a być może i osobami ze stosownym ekwipunkiem, skanującymi nasze wsie i miasta.
Zdjęcie tytułowe zostało zrobione w Trójmieście.
„Rozejrzyj się” niebawem w Polsce
Choć mapy Apple mają kilka przewag nad tymi od Google’a np. lepsze informacje o plażach na Malcie w rejonie Birzebbuga, czy częściej aktualizowane zdjęcia satelitarne, co widać po panelach fotowoltaicznych, które pojawiają się na dachach w okolicy i niebawem trafiają też na widok „satelitarny” w Apple Maps, to wielu funkcji dostępnych w naszym kraju w mapach Google’a, w Apple nie ma.
Jednak niebawem sytuacja powinna się znacznie poprawić i nie chodzi tu tylko o widok ulic w trybie „Rozejrzyj się”.
Apple kilka lat temu zapowiedział, że chce zbudować swoje mapy na nowo na podstawie własnych danych. Zaczął oczywiście od USA i Kalifornii.
Samochody Apple nie tylko robią zdjęcia panoramiczne, ale dokładnie skanują okolicę, zbierając informacje o drogach i infrastrukturze oraz rzutach budynków. Te dane w połączeniu za zdjęciami satelitarnymi i z samolotów są, też używane do ulepszania widoku 3D.
Apple zeskanuje Polskę w 4 miesiące
Wg informacji na stronie Kolekcja obrazów – Mapy Apple, pojazdy skanujące będą jeździć po Polsce od maja (który jak widać, już się skończył), do sierpnia. W tym czasie Apple chce zgromadzić dane ze wszystkich województw i powiatów.
Informacje nie są zbyt szczegółowe, bo przy każdym z powiatów widnieje ten sam zakres dat (maj-sierpień 2021).
Jak wygląda samochód do Map Apple?
Widziano kilka wersji samochodów, różnią się też wyposażeniem „skanującym”, a raczej jego rozmieszczeniem. Mogą to być nawet wieżyczki ze skanerami i kamerami oraz antenami systemów lokalizacji. Samochody są odpowiednio oznaczone, więc nie można pomylić ich z Google.
Dodatkowo materiały mogą być zbierane w niedostępnych dla samochodów obszarach, na piechotę, przez ludzi wyposażonych w specjalne plecaki „skanujące”. Apple zaznacza, że do zdjęć i skanowania mogą być też używane iPady i iPhone’y. Oczywiście wszystko z zachowaniem najwyższych standardów co do prywatności. W jaki sposób Apple dba o poufność, wyjaśnia też wspomniana wyżej strona.
W Polsce Apple podaje informacje tylko o samochodach skanujących. W Niemczech w Berlinie wymienione są też okresy aktywności osób z plecakami.
Widziałeś samochód Apple Maps? Wyślij nam zdjęcie!
Jeżeli spotkasz gdzieś samochód oznaczony „Apple Maps” lub zobaczysz inną wyraźną aktywność Apple, to wyślij nam zdjęcie ze zgodą na publikację w Mój Mac.
Dla trzech „Łowców Apple” przygotujemy drobne upominki od redakcji.
Zdjęcie tytułowe nadesłała Magnolia. Dziękujemy!
Dobrze, że Apple dostrzegł konieczność uaktualnienia map także poza krajami najwyżej rozwiniętymi. Pomimo dokładności map Apple w Polsce nadal nie można obejść się bez map Google ze względu na brak w mapach Apple widoku ulicy. Mam nadzieje, że za kilka miesięcy zacznie się to zmieniać. Mimo wszystko jeszcze długo oprócz map Apple przydatne będą także mapy Google, które mają pewne dodatkowe funkcje np. mapy offline działające także w razie problemów z siecią
Obserwując w jakim tempie Apple Maps rozwija mapy w USA nawet nie liczyłbym na dogonienie Google Maps. Oczywiście Look Around wygląda lepiej niż StreetView, ale pokrycie terenu zdjęciami Apple’a, w takiej skali jak w Google nie spodziewałbym się wcześniej niż za co najmniej 15 lat 🙂
Tak? To po ilu latach Google zeskanował Polskę względem USA?
Piszę o tempie rozwoju skanów z ulicy Apple Maps, a nie Google Maps. Całkiem dosłownie.
Ostatnio testowałem AppleMaps – totalna porażka.
Brak aktualnych POI. Brak wskazówek dla połączeń pociągów. Brak wskazówek dla jazdy na rowerze
Apple Maps są kilka lat za Google ale rosnąca baza POI w ostatnich 2 latach mocno goni. Przejście na nowe mapy tylko pomorze.
Google Maps się już potyka o własne nogi bo nie potrafią zapanować nad syfem, który powstaje od użytkowników. Reklamy tylko czytelność pogarszają. O śledzeniu czasu przed ekranem i wszystkich odwiedzonych miejsc szkoda się rozpisywać.
POMOŻE*
Jeszcze ten beznadziejny syntetyczny głos. Lektorskie nagrania w GoogleMaps są o niebo lepsze.
W tej chwili Władysławowo
Wolałbym polską Siri.
Ja też
Mokry sen. Wystarczy zobaczyć jak tłumaczone są systemy na polski. Np. kliknijcie kasowanie pobranego filmu w AppleTV. Tłumaczenie potwierdzenia skasowania to parodia.
Apple używa Subaru do skanowania, ciekawe. Ciekawe jest też to, że jest nisko zawieszona Impreza, a nie np. stosunkowo wysoko podniesiony XV, który pozwoliłby wjechać w różne mniej przejezdne zakamarki.
W innych krajach widywano też bardziej przypominające vany samochody z innymi systemami skanującymi. Może i u nas się pojawią, w końcu skanować mają do sierpnia.
Dzisiaj mijałem samochód Apple w Szczecinie w okolicach Głębokiego. Fotki nie zdążyłem pstryknąć.
Wczoraj auto było w Kielcach.
Ciekawe kiedy „najadą” Dolny Śląsk.
Dzisiaj auto krążyło w Bytomiu w okolicach placu Słowiańskiego.
Apple długo kazał na siebie czekać ale rok czasu po w końcu mamy funkcje „look around” w mapach i Polską Siri