Grupa hakerów w tajemniczy sposób usuwa skradzione schematy Apple i groźbę wymuszenia z witryny Ransomware. Przypomnę, że kilka dni temu pojawiła się informacja o żądaniach okupu skierowanych do Apple. Albo 50 milionów dolarów, albo REvil udostępni lub sprzeda chętnym projekty rzekomych produktów Apple wykradzionych z Quanta Computer.
Jak informuje Mac Rumors, z darknetu zniknęły wpisy dotyczące tego zdarzenia. Oczywiście nikt się nie przyznaje do spełnienia żądań.
Grupa ransomware znana jako REvil twierdziła w zeszły wtorek, że uzyskała dostęp do wewnętrznych komputerów tajwańskiej firmy Quanta i udało jej się uzyskać kilka rysunków i schematów niewydanych produktów Apple. Grupa początkowo zażądała od Quanta zapłaty 50 milionów dolarów za odzyskanie plików. Jednak zgodnie z oświadczeniem opublikowanym 20 kwietnia na stronie grupy hakerów, Quanta odmówił zapłaty okupu. To skłoniło przestępców do skierowania żądań w stronę Apple.
Aby udowodnić, wiarygodność i dostęp do serwerów Quanta, hakerzy opublikowali kilka obrazów przedstawiających niewydane schematy produktów, w tym szczegóły dotyczące rzekomej następnej generacji MacBooków.
O tych dość kuriozalnych projektach (złącze zasilania MagSafe znane z poprzednich generacji, złącze HDMI, slot na karty SD) pisałem nie tak dawno, wyrażając nadzieję, że to fake.
Zniknięcie „oferty” od REvil może wskazywać na spełnienie żądań, jednak jest to raczej mało prawdopodobne. Może też oznaczać, że ktoś dał do zrozumienia grupie przestępczej, że zostali wkręceni.
Zwróćcie uwagę na to, że ostatnimi laty, Apple miał spore problemy z przeciekami. Jeszcze przed premierą znaliśmy szczegóły wielu produktów, usług i systemów. To zdecydowanie nie mogło się podobać w Apple.
O tym, że firma ostro wzięła się za zwalczanie przecieków świadczą brwi Jona Prossera, a w zasadzie ich brak. Twierdził on, że wiosenna konferencja Apple wypadnie dokładnie 23 marca i „dał w zastaw” swoje brwi. Jak widać, konferencja była 20 kwietnia, a Prosserowi brwi pomału odrastają.
Ze sporą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że wykradzione dokumenty z Quanta, nie były prawdziwe i miały za cel odnalezienie osób odpowiedzialnych za wycieki danych. I tak też stały się łupem REvil.
Czy to rzeczywiście był honeypot, przekonamy się już jesienią. Jeżeli MacBooki Pro będą wyposażone w stary MagSafe oraz HDMI, to można przypuszczać, że ktoś przestępcom zapłacił. Ja jednak mam nadzieję, że Apple się nie będzie cofać w rozwoju i te złącza, choć miały swoje zalety (zwłaszcza MagSafe) odejdą do lamusa, a cala akcja eliminacji przecieków odniosła sukces.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.