Apple od wielu lat doskonali aparaty w iPhone’ach, a w zasadzie ich systemy, bez zmian w rozdzielczości matryc. Od prawie 6 lat rozdzielczość aparatów stanęła na 12 MP. To ma się zmienić w przyszłym roku.
Rozdzielczość i jasność, czyli 48 lub 12
Wg najnowszego raportu mędrca z dalekiego wschodu… ups… analityka runku Ming-Chi Kuo, znalazła się informacja o aparatach, które mają trafić do przyszłorocznych iPhone’ów 14.
Matryca 1/1,3″ 48 MP CMOS trafi do aparatów szerokokątnych. Apple zazwyczaj nowe, lepsze technologie fotograficzne zaczyna „testować” na najczęściej używanych aparatach. Dlatego nowa matryca trafi najpierw do nich, ale tylko w modelach „Pro”.
Jednak nie samą rozdzielczością zdjęcie żyje, dlatego aparat zachowa możliwość pracy w dobrze nam znanej rozdzielczości 12 MP, łącząc po 4 piksle w jeden. Pozwoli to na znaczne zwiększenie jakości zdjęć w niskim świetle lub przy krótkich „sportowych” czasach naświetlania. Tak opisuje to Kuo:
Ufamy, że nowy iPhone 2H22 może obsługiwać bezpośrednio 48 MP oraz 12 MP (łącząc cztery komórki). […] Z 12 MP, rozmiar piksela nowego 2H22 iPhone wzrasta do około 2,5 um. Jest to znacznie więcej niż iPhone 12 i iPhone 13, i więcej niż istniejących telefonów z systemem Android oraz blisko poziomu kamer DSC.
W połączeniu z LiDARem, dodatkowymi aparatami oraz nieznanymi, ale zapewne niesamowitymi możliwościami procesorów A16, iPhone’y 14 staną się prawdziwymi czarnymi końmi filmu i fotografii.
Najpewniej pojawi się funkcja filmowania w 8K. To pewnie będzie oznaczać również zmiany w innych elementach ekosystemu Apple, jak Apple TV.
Tegoroczne iPhone’y pomimo takich samych rozdzielczości, również będą lepsze. Główną nowością będzie wprowadzenie lepszej stabilizacji optycznej obrazy, za pomocą ruchów matrycy. Taka jest obecnie stosowana jedynie w aparacie szerokokątnym iPhone’a 12 Pro.
W zasadzie to tylko, do jednej rzeczy mam wątpliwość. Chodzi o nazwę. Mam coraz mocniejsze wrażenie, że tegoroczny iPhone może wrócić do starych dobrych literek „s” za numerem, a przyszłoroczny? Może Apple wzorem numeracji pokoi w wielu hotelach pominie „13”?
A! Jeszcze jedno. Choć w tym roku Apple nadal będzie oferował model mini, to w przyszłym go nie będzie. Tako rzecze Kuo cytowany przez Apple Insider.
Mini może nie być, jeśli zrobią następne SE w tym rozmiarze, zachowując (obniżając) cenę.
Jęli nie ma byc to interpolowane z 48 do 12 a zwiększenie czułości pojedynczego punktu poprzez łączenie pikseli w klastry 4 pikselowe. Co da nam matryce 12 megapikselową o lepszych parametrach w trudniejszych warunkach. To nie liczył bym raaczej na fotki „12/48” bynajmniej nie w pierwszym modelu, jakiś postęp w modelu S musi byc, poza tym to dość dużo obliczania, wiec czasu jak ważniejsze energii,
W celu zwiększenia czułości matrycy poprzez taki zabieg wyobrażam sobie „klaster” 4 pikseli który działa jak jeden wiec otrzymujemy informacje o świetle z 4 zwyklych pikseli i oblicza jedną wartość dopiero taką wzmocnioną surową informacje przetwarza poprzez swoje algorytmy do postaci obrazu końcowego czy to jpg czy RAW (RAW u Apple jest dość mocno „ugotowany” tak na marginesie)
Takie „sklejanie” pikseli odbywało by się raczej sprzętowo.
Trzymam kciuki bo dzisiejsze 12MP mimo ze wyglada świetnie na telefonie pozostawia sporo do życzenia przy wydrukach o rozmiarach kartki pocztowej a większe wydruki zaczynaja wyglądać z bliska jak by były namalowane.
„ Główną nowością będzie wprowadzenie lepszej stabilizacji optycznej obrazy, za pomocą ruchów matrycy. Taka jest obecnie stosowana jedynie w aparacie szerokokątnym iPhone’a 12 Pro.” ->
autor ma na myśli pewnie stabilizację mechaniczną iPhone 12 Pro Max.
Ciekawostka jest to, ze „Chińczyk Kuo” twierdzi, ze maja być 2 duże Maxy i 2 6,1”. Zabraknąć ma niby mini