iPad kończy 11 lat i przeżył Adobe Flasha

27 stycznia 2010 roku, Steve Jobs podczas specjalnie zwołanej konferencji, która odbyła się w Yerba Buena Center for the Arts (San Francisco), zaprezentował pierwszego iPada. Wszedł on do sprzedaży kilka miesięcy później (kwiecień), a do Polski oficjalnie trafił dopiero w listopadzie.

iPad – spłaszczony iPhone, pogromca Flasha

Początkowo był przyjęty z mieszanymi uczuciami, często prześmiewczo nazywany rozwalcowanym iPhone’em, stał się jednak bardzo ważnym składnikiem ekosystemu Apple.

Jobs od początku wierzył, że jego siła tkwi w łatwości obsługi i aplikacjach, które, choć używały  takiego samego jak iPhone systemu, będą korzystać z dobrodziejstwa większego ekranu.

Początkowo iPad odniósł pomimo kontrowersji znaczny sukces. Zarzucono m.in. mu brak obsługi Adobe Flash’a, co jak widać nie było wielką przeszkodą. Po 11 latach to iPad ma się dobrze, a Flasha kilkanaście dni temu pożegnaliśmy definitywnie.

Jednak z biegiem czasu, sprzedaż iPadów zaczęła spadać, a jego udział w dochodach Apple znacznie się obniżył. Ten trend na szczęście znacznie się zmienił. Również za sprawą pandemii, która wymusiła na wielu z nas pracę i naukę zdalną.

Obecnie iPad jest najbardziej zróżnicowanym składnikiem sprzętowym ekosystemu Apple. Możemy kupić bardzo sprawny tablet w cenie 1600 zł, jak i potężny „płaski” komputer z niesamowitym ekranem i mocą obliczeniową przewyższającą większość notebooków windowsowych za ponad 8000 zł. Między tymi skrajnościami jest też wiele urządzeń „pośrednich”.

Czy już jesteście gotowi na filozofię „iPad Only”? Ja nie.