Będzie to 120 Hz w iPhone’ach 12 Pro, czy nie?

Znów wracają plotki o częstotliwości odświeżania ekranu w nadchodzących iPhone’ach Pro. Najpierw mówiło się, że będą one mogły w razie potrzeby wyświetlać do 120 klatek na sekundę, potem dementowano te pogłoski. Jednak te uparcie znów wracają. Kiedyś nie uważałem, aby miało to jakieś znaczenie, jednak okazuje się, że wg okulistów i neurologów ma.

Ogranicz ilość klatek na sekundę

Taka opcja pojawiła się na zrzucie ekranu zamieszczony na koncie @iAppleTimes w serwisie Twitter.

W jej opisie widzimy informację o możliwości zredukowania ilości klatek na sekundę do 60. To oznacza, że gdy zajedzie taka potrzeba, iPhone może odświeżać ekran z większą częstotliwością. Ponieważ jest to energochłonne, to i tak taka opcja włącza się tylko wtedy, gdy obserwujący może coś na tym zyskać.

Wcześniej wydawało mi się, że jeżeli przez dziesiątki lat w kinach wystarczały 24 klatki na sekundę i taka wartość jest uznawana za próg, po którym widzimy już obraz jako płynny, większe wartości nie mają sensu. Jednak wg badań oko większości z nas jest w stanie rozróżnić nawet 200 klatek na sekundę, a są osoby, które potrafią i 300. To, że zazwyczaj zadowalamy się 24-30 klatkami zawdzięczamy po prostu przyzwyczajeniu i adaptacji.

Niestety co do rewelacji pochodzących z wyżej wspomnianego twitta, sceptyczny jest „niesforny hydraulik – spec od przecieków” Jon Prosser.

Jednak nie odbiera on całkowicie nadziei na „ProMotion” w iPhone’ach 12 Pro. W komentarzach pojawiają się informacje, że „flagowce” innych firm już od jakiegoś wspierają 120 Hz i Apple też powinno, zwłaszcza że technologia ProMotion zwiększająca odświeżanie nawet do 120 Hz już od dawna jest stosowana w iPadach Pro.

Jeszcze będziemy musieli przez jakiś czas żyć w niepewności. Przypomnę, że w tym roku premiera iPhone’ów odbędzie się trochę później niż zazwyczaj.