Uprasza się o doczytanie do końca! Wiem, że większość z Was narzeka na czas pracy urządzeń przenośnych zasilanych ze wbudowanych akumulatorów. Tyczy się to również iPhone’ów. Wiec, dlaczego cieszę się z mniejszych baterii? Już wyjaśniam.
iPhone nie może pracować krócej.
Apple nie pozwoli sobie na skrócenie teoretycznego i praktycznego czasu pracy na baterii względem poprzednich modeli. Po prostu nie wypada. Nowe modele będą musiały pracować tak samo długo, a powinny ciut dłużej. Wg informacji podanych przez My Smart Price nadchodzące iPhone’y mają mieć baterie o pojemnościach:
- iPhone 12 – 2227 mAh
- iPhone 12 Max i iPhone 12 Pro – 2775 mAh
- iPhone 12 Pro Max – 3687 mAh
Modele poprzednie miały baterie:
- iPhone 11 – 3110 mAh,
- iPhone 11 Pro – 3046 mAh
- iPhone 11 Pro Max – 3969 mAh
Różnica jak widać zapowiada się dość znaczna. Oczywiście te dane nie muszą się potwierdzić, ale są bardzo prawdopodobne.
Apple najprawdopodobniej liczy na znaczne oszczędności w zużyciu energii przez procesor A14, dzięki debiutowi technologi 5 nm. Takie tendencje potwierdza iPhone SE 2020 I to jest pierwsza dobra wiadomość. Pamiętajcie, że w takiej technologii mają też być wykonywane procesory Apple dla komputerów. Tam oszczędności energetyczne mogą się przełożyć również na zwiększenie wydajności lub całkowite pozbycie się aktywnego chłodzenia.
Po co tyle miejsca?
Mniej pojemne baterie są mniejsze, to oczywiste, ale dodatkowo Apple będzie stosować bardziej kompaktowe systemy zabezpieczające i kontrolujące baterię. To da spore oszczędności wewnątrz budów. Ponieważ w zasadzie znamy już rozmiary iPhone’ów 12, to wiemy, że miejsce zwolnione przez baterie powinno być spożytkowane na jakieś elementy wewnątrz. Wielkość LiDAR-a jest już znana i nie jest on duży. Więc na co Apple potrzebuje to miejsce?
W zasadzie nie mam wielu pomysłów. Może będą to aparaty z bardziej złożonymi obiektywami i to z pryzmatem pozwalającym na ich obrócenie i dodanie zoomu? Jadnak bardziej prawdopodobny wydaje się leszy system głośników. Tak czy siak, nadzieje na to, że Apple nas czymś zaskoczy, rosną.
odwócic obraz w aparacie można łatwiej niz pryzmatem (wystarczy odwrócic matrycę, hehe), pryzmat w zoomie słuzy do całkowitego odbicia obrazu. Pozdrawiam. Z resztą się zgadzam. Trafne spostrzeżenia.
Nie zgodze sie do konca.
– Mniejsze baterie ok, nie wplynie to na czas pracy urzadzenia z racji nowego procesora ktory pobiera mniej energii wiec defakto moze wyjsc na to samo przy starym IP z wieksza bateria.
– Zasadnosc zmniejszania baterii bo chcemy uzyskac wiecej miejsca w srodku jest bez sensu, dlaczego w koncu ktos nie pomysli i nie zwiekszy grubosci IP aby zyskac troche miejsca?
Odbilo by sie to tym ze:
1) Bateria byla by grubsza a zarazem pojemniejsza
2)Aparaty by nie wystawaly bez sensu poza obudowe jednoczesnie byly by lepiej chronione, a nawet bylbym za tym aby byly 1mm ponizej szkla.
3)Telefon by sie przyjemniej trzymalo w rece bez case. chodz osobiscie posiadajac IP8+ nie wyobrazam sobie uzywania go bez case’a. Jest za sliski, i trzymajac go w reku ma sie wrazenie ze zaraz wypadnie z reki. Ponadto kladac go na sliskiej powierzchni jest ryzyko ze wogole nie bedzie na niej lezal lub gdy przypadkiem zachaczymy o niego to zwyczajnie spadnie.
Ilekroc sobie mowie „pouzywam fona bez case” to po 10sek od zdjecia case zakladam go spowrotem.