„Apple zamierza w tym roku wytrzeć podłogę Samsungiem dzięki ofercie iPhone’ów 12. Będzie okrutny”. To tweet Jona Prossera, który znów zadziwił świat Apple obfitymi przeciekami dotyczącymi specyfikacji i cen nadchodzących iPhone’ów 12.

Wszędzie (i mniejsze) ekrany OLED, ale i więcej różnic

Wygląda na to, że jesienią zobaczymy 4 modele iPhone’ów 12. Po dwa „zwykłe” i dwa Pro. Obie wersje z większym ekranem będą nazywać się już tradycyjnie „Max”.

Jednak wersje Pro od podstawowych będą się bardziej różnić niż ostatnio. Dostaną 6 GB RAM, czyli o 2 więcej niż „gołe” 12, tradycyjnie dodatkowy obiektyw tele, ale i LiDAR oraz lepszy ekran.

Zostając przy ekranach, to ich przekątne również się zmienią. iPhone 12 będzie miał ekran 5,4″ a jego wersja Max 6,1″. iPhone’y 12 Pro zaczną się od 6,1″, a dla Max zarezerwowano ekran aż 6,7″. Ekrany OLED dla 12 wyprodukuje BOA, a dla Pro Samsung i mają one zgodnie ze wczorajszymi „przeciekami” obsługiwać ProMotion, ale i dodatkowo 10-bitową głębię koloru.

Cechą wspólną będzie oczywiście procesor A14 i podstawowa wielkość pamięci Flash 128 GB. Jednak pojemność 512 GB będzie zarezerwowana dla modeli Pro.

Widać, że Apple odrobił lekcję, którą otrzymał dzięki iPhone’owi SE. Ceny będą jak na iPhone’y przystało wysokie, ale jednak pomimo większych ekranów (w wersjach Pro), LiDAR-owi, pamięci RAM i innych unowocześnień, których jeszcze nie znamy, nie wzrosną w najdroższych wersjach. Za to modele podstawowe wystartują od niższych cen (649$), choć i mniejszych ekranów. To też jest raczej dobra wiadomość, bo wciąż jest sporo fanów maleńkich telefonów, dla których modele „flagowe” iPhone’ów są za wielkie. Najmniejszy 12 może być zbliżony rozmiarem do iPhone’a SE 2020, przy większej powierzchni ekranu.

To, co udało się Jonowi Prosserowi jeszcze dowiedzieć, zobaczycie na zrzutach ekranu z jego filmu.

Jeżeli to się potwierdzi jesienią, to który wybieracie?