Jeżeli plotki się potwierdzą, to kolejna wersja Apple Watch wraz z watchOS 7 będzie w stanie wykryć objawy paniki. Poza monitoringiem snu ma być to kolejna nowość dotycząca analizy informacji o stanie zdrowia i kondycji użytkownika.
Nasycenie krwi tlenem
Ten sensor, który jest już często spotykany w prostszych od Apple Watch urządzeniach, ma się pojawić w kolejnym zegarku. Informacja o nasyceniu krwi tlenem jest bardzo ważna w diagnozie wielu chorób i stanie zdrowia. Może wskazywać na choroby układu oddechowego i krwionośnego. Jednak nie tylko. Nadmierne nasycenie krwi tlenem, szybkie tętno i krótki oddech są właśnie symptomami paniki. Wspomina o tym Jon Prosser cytowany przez Apple Insider.
Ponieważ funkcja wykrywania paniki jest związana z nowym sprzętem, raczej nie zostanie zapowiedziana na nadchodzącym WWDC20, a podobnie jak EKG, zostanie zaprezentowana wraz z Apple Watch „s6”.
Pozostaje w sferze domysłów, w jaki sposób informacja o panice może zostać wykorzystana. Czy takie zdarzenia zostaną tylko zapisane w systemie, czy będą mogły wywołać jakieś działania, podobnie jak wykrywanie upadku w zegarkach od s4.
Widać, że poszukiwania fachowców z pogranicza inżynierii i medycyny, które Apple prowadzi od dłuższego czasu, przynoszą efekty. Ze stosunkowo prostych i dobrze już sprawdzonych sensorów, Apple stara się wydobyć, w połączeniu z innymi danymi więcej informacji. Już wcześniej pisaliśmy o tym, że Apple pracuje nad układami do analizy danych zdrowotnych i poszukuje do tego fachowców. Również zatrudnia naukowców w dość wąskiej specjalizacji: Senior Systems Neuroscientist. Efekty tych działań nie pojawiają się szybko, ale zdrowie to nie jest strefa zabaw.
0 komentarzy