^
Wirusy macos

Praca zdalna dla Apple już nie tylko w Kalifornii

Jaromir Kopp

9 marca 2020

W związku z koronawirusem Apple zasugerowało kilka dni temu pracę z domu wszystkim pracownikom biurowym w centrali, których obecność w firmie nie jest bezwzględnie konieczna. Teraz to zalecenie zostało rozszerzone na inne miasta i kraje.

Kalifornia, Seattle, Francja, Niemcy, Południowa Korea, Szwajcaria, Włochy i Wielka Brytania

W tych stanach, miastach i krajach, Cook zalecił pracownikom pracę zdalną. Jeżeli tylko to możliwe mają postać w domach i unikać przemieszczania się, a ich wynagrodzenie rozstanie bez zmian.

Dodatkowo podjęto kroki, aby w salonach Apple zmniejszyć zagęszczenie pracowników, zwłaszcza serwisowych i działach wsparcia. Zalecono też wzmożone działania higieniczne i częstsze czyszczenie pomieszczeń.

A co z WWDC?

Niestety nadal Apple nie podało informacji o planach związanych z WWDC. Jak wiecie, zwyczajowo zjazd deweloperów Apple z całego świata odbywał się na początku czerwca. Ogłoszenie terminu i zasad naboru chętnych odbywało się zazwyczaj do połowy marca. Jeżeli, co raczej jest pewnie, WWDC „stacjonarne” zostanie odwołane, Apple musi zaproponować jakąś formę zdalnego uczestnictwa w zajęciach prezentujących nowe funkcje nadchodzących systemów.

Źródło: Bloomberg 

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (3)
L

3 komentarze

  1. Paweł Nyczaj

    Mam wrażenie, że ogólnie jest epidemia odwoływania wydarzeń z udziałem publiczności w ostatniej chwili. Tak było z Mobile World Congress w Barcelonie czy Intel Extreme Masters w Katowicach. Podobnie z targami motoryzacyjnymi w Genewie. To jest błąd, bo spora część uczestników zdecydowanych na udział w targach zdążyła już przyjechać (uczestnicy IEM dowiedzieli się o odwołaniu udziału publiczności na etapie szykowania się do wyjazdu lub wręcz już jadąc do Katowic lub w nich będąc) i mogę sobie wyobrazić, że na otarcie łez zdecydowali się zwiedzać miasto, pójść do klubu i w razie choroby spokojnie ją roznosić (co z tego, że nie na targach). Przed Spodkiem doszło do przepychanek, co dawało dodatkową możliwość zarażenia. Dla porównania odbywające się w maju targi Agrotech i Autostrada Polska w Kielcach zostały przesunięte już teraz, więc zagraniczni uczestnicy nie zdążyli przyjechać do miasta i przesuną termin przyjazdu. Widać jednak, że są opory przed odwołaniem tego typu wydarzeń z odpowiednim wyprzedzeniem, bo udział publiczności generuje dochody.

    Co do WWDC to wyobrażam sobie możliwość wylosowania biletu pozwalającego na wirtualne spotkanie dewelopera z osobami odpowiedzialnymi w Apple za oprogramowanie i sprzęt odpowiadające spotkaniom warsztatowym na WWDC (słyszałem, że takie spotkania tam są i w dużym stopniu ze względu na nie jest wielu chętnych na udział w WWDC). To jedyna moim zdaniem możliwość częściowej kompensaty braku możliwości spotkania face to face. Oczywiście bilety na wirtualny WWDC musiałyby być sporo tańsze (może nawet 10x tańsze, bo spotkanie online to jednak nie to samo, co spotkanie tradycyjne), no i dla niektórych różnica czasu oznaczałaby udział w dyskusjach czy warsztatach wieczorem lub w nocy. Ciekaw jestem, czy udział w WWDC daje nieco wcześniejszy dostęp do nowego sprzętu lub rabaty w oficjalnym sklepie Apple. Jednak technicznie da się dodać odpowiednie funkcje do apki Developer a bilety na warsztaty mogą być po prostu kupione w tej aplikacji

    • Jaromir Kopp

      WWDC było „ogłaszane” zazwyczaj w połowie marca i zapewnie teraz będzie w tym lub przyszłym tygodniu odwołane oficjalnie. Co to wirtualnych spotkań to dobry pomysł i pewnie tak będzie.

      • Paweł Nyczaj

        Drobna korekta. Targi Agrotech miały się odbyć od 13 do 15 marca. Odwołano je w ostatniej chwili (też trochę za późno) i przesunięto na czerwiec, ale i tak z większym wyprzedzeniem niż odwołanie udziału publiczności w katowickim IEM na 12 godzin przed imprezą