Tak jak Apple obiecywał, Mac Pro trafi do sprzedaży jesienią tego roku, a przynajmniej będzie go można zamówić. Po 6 latach Apple znów wprowadza do oferty komputer, który będzie można w szerokim zakresie rozbudowywać i modyfikować samodzielnie, już po zakupie.
Dodajcie do iCala: 10 grudnia 2019
Taka data widnieje w mailach rozsyłanych przez Apple do zarejestrowanych w newsletterze chętnych. Już we wtorek będzie można zamawiać najpotężniejszą maszynę obliczeniową od Apple z lub bez monitora Pro Display XDR.
Mail jest w języku angielskim. Na stronach Apple ani polskich, ani US jeszcze data rozpoczęcia przyjmowania zamówień się nie pojawiła. Jest szansa, że sprzedaż ruszy ogólnoświatowo, również i w Polsce. Dowiemy się tego już za dwa dni.
O tym, że produkcja Mac Pro w amerykańskim zakładzie w Teksasie trwa w najlepsze, mogliśmy się przekonać podczas transmisji z wizytacji prezydenta Trumpa w tej fabryce.
Konfigurowalny jak nigdy dotąd
Procesor w podstawce, 12 slotów, po dwa na kanał dla pamięci ECC (1,5 TB RAM[!]), 8 gniazd PCIe o różnej długości, szerokości i mocy zasilania, wyjścia SATA, dyski SSD na złączu, choć z interfejsem Apple, złącze na dedykowaną kartę z „dopalaczem” wideo. To naprawdę ogromne możliwości jak na sprzęt tej firmy.
Ceny w USA zaczynają się od 6 000$ za komputer i od 5 000$ za monitor (ceny bez podatku). W Polsce to może być 30 000 zł z VAT za komputer.
Czy będę miał go gdzie ustawić?
Jeżeli macie wątpliwości, czy Mac Pro będzie dobrze wyglądał na Waszym biurku (bo pod to szkoda go chować), to możecie użyć narzędzi AR od Apple. Wystarczy otworzyć stronę o Mac pro na iPhone’ie lub iPadzie zgodnym z AR i przewinąć na koniec opisów.
Jak widać, komputer u mnie się zmieści, ale monitor i klawiatura już nie. Trzeba zrezygnować z zakupu, a tak chciałem go mieć.
Szukasz prezentu dla użytkownika komputera Apple Mac? Chcesz pogłębić swoją wiedzą na temat macOS? Sprawdź najnowszą książkę z serii Proste Poradniki macOS Catalina!
Ciekawe do jakiej kwoty będzie można wymaksować konfigurację… obstawiam z pół bańki w polskim aplowskim sklepie… 😉