Widać, że pod skrzydłami Corela, do którego teraz należy Parallels, ten popularny i lubiany system wirtualizacji rozwija się dobrze. Choć do premiery macOS 10.15 Catalina mamy jeszcze przynajmniej miesiąc, to już jest dostępna wersja z nim zgodna i co ważniejsze oferuje ona bogaty pakiet nowych możliwości oraz znacznie większą wydajność.
DirectX 11 i starsze w oparciu o Metal
Nowa wersja Parallelsa zapewnia zgodność z DirectX 11 (oraz 9 i 10), co wraz z przejściem na applowski system graficzny Metal, zapewnia zwiększenie wydajności w 3D nawet o 15%. Te zabiegi pozwalają na wygodne używanie aplikacji graficznych, a nawet gier takich jak: Autodesk 3ds Max 2020, Lumion, ArcGIS Pro, Master Series, FIFA 19, Age of Empires, Fallout 4 i wielu innych.
Inne zmiany pozwalają na zwiększenie szybkości uruchamiania programów, czego dobitnym przykładem jest Office, który uruchamia się nawet 80% szybciej.
Lepsza integracja
Parallels jeszcze lepiej będzie się integrował z funkcjami macOS. W „udostępnij” pojawi się funkcja „Wyślij za pomocą Maila Windows”. Przywrócona zostanie też pełna współpraca ze zrzutami ekranu oraz Podglądem i „Przeciągnij i upuść” z aplikacji macOS na okno Parallelsa.
Funkcje dla 10.15 Catalina
Gdy tylko macOS 10.15 zostanie udostępniony, to w Parallelsie wykorzystamy iPada jako dodatkowy ekran np. właśnie dla WIndows, a Sidecar pozwoli na używanie Apple Pencil z funkcjami wymazywania oraz uwzględnieniem pochylenia.
Lepszy Bluetooth
Parallels Desktop 15 będzie obsługiwał dodatkową kategorię urządzeń Bluetooth: Xbox One, klawiaturę Logitech Craft, IRISPen, niektóre urządzenia IoT (takie jak smart akcesoria domowe) i nie tylko. Ponadto obsługa technologii Bluetooth Low Energy pozwala grać w gry Xbox na maszynie wirtualnej z systemem Windows 10.
Linux i inne systemy
Nowości w Parallels Desktop 15 dla innych systemów: Bluetooth, obsługa zarządzania prawami cyfrowymi (najnowsze wersje głównych dystrybucji Linuksa, takich jak Fedora i Ubuntu, wymagają obsługi DRM dla grafiki) i wiele innych. Dodatkowo wersja 15 zapewnia nowy sterownik wideo dla maszyn wirtualnych Linux, który obsługuje dynamiczną rozdzielczość i wiele monitorów.
Interesujące, czy takie firmy jak Corel szykują już swoje narzędzie do wirtualizacji pod przesiadkę na inne procesory. Malkontentom przypomnę, że za czasów Motoroli i PowerPC były dostępne emulatory innych systemów w tym słynny Virtual PC przejęty potem przez Microsoft, który pozwalał na uruchamianie Windowsa na Macach z PowerPC.
Więcej informacji: Parallels
0 komentarzy