Tym razem nie będę narzekał na brak polskiej Siri, bo jest to tylko nasz problem, a z asystentami głosowymi wiążą się znacznie poważniejsze i o szerszym zasięgu. Jednak zacznijmy od pytania tytułowego? Czy chętnie korzystałbyś z Siri i w jakich okolicznościach?
Na bardzo ciekawy raport przygotowany przez Mangrove natrafił Apple Insider. W tym raporcie Mangrove analizuje dotychczasowy rozwój i stan obecny technologii głosowych. Dodatkowo Mangrove przepowiada, co nas czeka w ciągu najbliższych kilku lat.
Cały raport jest dość entuzjastyczny, autorzy żywią nadzieję, że niebawem głos stanie się najważniejszym sposobem komunikacji z szeroko pojętą technologią, a dochody z tym związane przerosną uzyskiwane obecnie w przemyśle aplikacji. Część z wniosków podanych w raporcie wydaje się oczywista, ale niektóre budzą moje wątpliwości.
Bardzo interesująca jest rola Apple w tym raporcie. Choć obecnie najbardziej rozwiniętą technologią głosową dysponuje Amazon, a Google usiłuje go dogonić, to wg Mangrove właśnie Apple odegra kluczową rolę w rozwoju interfejsów głosowych.
Ostatnie afery z zapisywaniem i odsłuchiwaniem nagrań pochodzących z głośników Alexa oraz Google, przez pracowników tych firm powoduje spory niepokój wśród użytkowników.
Właśnie w dziale „Wyzwania” najwięcej w raporcie pisze się o Apple i to w związku z podejściem tej firmy do prywatności. Siri jako jedyny z popularnych asystentów, nie podsłuchuje nas stale i nie przesyła w tajny sposób nagrań an serwery. Te przesłane są maksymalnie anonimizowane, a o wszelkich sprawach z ich przetwarzaniem i łączeniem z innymi informacjami o użytkowniku, jesteśmy informowani. Na razie nikt Apple nie przyłapał na kłamstwie, a wielu by chciało.
Jednak jest w raporcie ciekawsza informacja. Autorzy wspominają przejęcie przez Apple małej firmy Silk Labs. Opracowuje ona oprogramowanie, które może pozwolić na analizę głosu wewnątrz urządzenia mobilnego bez konieczności przesyłania danych na serwer. Tak już działa analiza zdjęć, jednak na nią nasze iPhone’y mają sporo czasu nocami. Z interfejsem dźwiękowym interakcja musi odbywać się w czasie rzeczywistym, ale w połączeniu z technologią procesorów Apple wydaje się to całkiem możliwe.
Mangrove zapowiada, że Apple udostępni SiriOS już w przyszłym roku.
SiriOS jest pożądany w celu umożliwienia innowacji i jest postrzegany przez wielu jako wymagany do osiągnięcia postępu dokonanego przez Amazon i Google z ich asystentami głosowymi.
To cytat zamieszczony w raporcie, pochodzący od Breta Kinsella, redaktora i wydawcę w Voicebot.ai.
SiriOS może też znacznie uatrakcyjnić HomPoda oraz Apple Watch w połączeniu ze słuchawkami, choć raczej jego użycie nie ograniczy się tylko to tych urządzeń.
Mangrove przypomniał też dawne ambicje Apple w dziedzinie interfejsów głosowych zaprezentowane w filmie Knowledge Navigator już w 1987 roku.
Cytując Mangrove:
Prawda, że brzmi nieźle? Jednak czy wyobrażacie sobie hałas na ulicy, czy w restauracjach, gdy każdy będzie rozmawiał ze swoim „bezekranowym” iPhone’em, bo ja nie bardzo. A co z poufnością w najbliższym otoczeniu? Jak pozbyć się klawiatury w firmach, gdzie pracownicy są osadzenie w małych boksach?
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.