iPhone’y to dobra inwestycja, oczywiście, jak na smartfony. Wydać to po cenach, jakie używane urządzeniu uzyskują na licytacjach. Tanieją one zdecydowanie wolniej niż równie stare smartfony konkurencji. Zawdzięczają to, wbrew częstym narzekaniom, całkiem solidnej konstrukcji, która przy odpowiednim użytkowaniu wytrzymuje lata. Jednak jeszcze ważniejsze jest wsparcie ze strony Apple, czyli aktualizacje systemów.
iPhone 5s rekordzistą
Statista opublikowała bardzo obrazowe zestawienie modeli iPhone’ów wraz z dostępnymi dla nich wersjami systemów. Widać z niego wyraźnie, że nie zawsze mogliśmy być tak spokojni o „moralną trwałość” naszych iPhone’ów, a obecny mam nadzieję, długo utrzymujący się „standard 5 lat” pojawił się dopiero wraz z 4s.
You will find more infographics at Statista
Pierwsze modele, czyli dostępny oficjalnie jedynie w USA w sieci AT&T iPhone „2G” oraz mój pierwszy iPhone 3G otrzymały tylko trzy aktualizacje systemów. Jednocześnie iPhone 3G wypadł najgorzej w calej stawce, bo choć dostał aktualizację do iOS 4, to była ona pozbawiona najważniejszej nowości, czyli multitaskingu i wyjątkowo okrojona.
iPhone 3GS i 4 mogły cieszyć użytkowników czterema systemami. Po nich z wyjątkiem dość kuriozalnego modelu 5c, który wytrzymał 4 lata. Jednak jak na razie niepobity rekord należy do pierwszego 64-bitowego smartfona na świecie, czyli iPhone 5s. Otrzymał on aż 6 systemów!
W stawce pozostają jeszcze iPhone’y 6s, SE oraz nowsze. Czy pobiją rekord 5s, dowiemy się za rok, jednak nadzieje na to nie są wielkie.
Należy dodać, że nawet jeżeli iPhone nie może mieć już najnowszego systemu, to przynajmniej przez rok, a nawet dwa po „zakończenia wsparcia”, zdecydowana większość aplikacji będzie na nim działać. Przyjęło się wśród deweloperów, że należy zapewniać zgodność przynajmniej dla bieżącego i poprzedniego systemu. Często jednak wsparcie sięga dalej wstecz.
Dlatego, nawet gdy nie najnowsze urządzenie ulegnie jakiemuś przykremu zdarzeniu, jak np. zbicie szybki, to warto poszukać serwisu, który przywróci go niezbyt drogo do życia. Co robić w takich sytuacjach opisaliśmy tu: Wakacje i uszkodzone iPhone’y w roli głównej.
A co tam słychać u Androfanów?
„A co tam słychać u Androfanów?”
A wymieniają telefony jak rękawiczki, co sezon lub dwa, bo kupują je za 1 tysiaka. Jak chcą przyszaleć to kupują za 2 tysiaki i wymieniają co 2 lata, a przy okazji trzaskają fotki lepsze niż najlepszym iPhonem. No i jakoś tak sobie żyją 🙂