Widać, że Apple ma gdzieś wojny handlowe i bojkoty swoich produktów. Nadal pomimo problemów również, a może głównie o podłożu politycznym, firma się nie zraża. Tym razem wg przecieków od producentów chce podbić serca Chińczyków tanim iPhone’em.
Face ID jest kosztowny
Dlatego jednym ze sposobów obniżenia kosztów iPhone’a dla Chińczyków będzie, pozbawienie go tego elementu. Będzie on zastąpiony pod ekranowym Touch ID.
Jeżeli myślicie, że to podkulenie ogona i „kopiowanie” z androfonów, to już śpieszę donieść, że Apple od kilku lat ma patent, a nawet patenty na pod ekranowy czytnik linii papilarnych. Jednak jego użycie było zawieszone, bo Face ID jest uważane w Apple za lepsze rozwiązanie.
Według Global Timec CN, dla Chińczyków graniczną ceną za smartfon jest 5000 juanów, czyli około 730 dolarów. Zgodnie z ankietą internetową dotyczącą tego, „który aspekt, według Ciebie, Apple może zoptymalizować”, „cena” uzyskała najwięcej głosów od internautów, bo ponad 209 000, a następna była „bateria” z prawie 56 200 głosami i „sygnał” z ponad 31 700.
Specjalne modele są już obecnie produkowane na rynek chiński. Może nie różnią się tak od pozostałych, ale tylko w Chinach można kupić iPhone’a ze slotami na dwie fizyczne karty SIM. Niestety, nawet jeżeli „tani” iPhone, dla Chińczyków nie będzie blokowany regionalnie, to i tak zapewne również z oszczędnoci, będzie miał modem i elektronikę obsługującą anteny dostosowaną do chińskich zakresów GSM, które zwłaszcza w LTE różnią się do naszych.
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback