^
Koniec 32-bitów, jak rozpoznać aplikacje, z trzeba będzie się pożegnać

64-bity – czas na porządki przed macOS 10.15

Jaromir Kopp

6 maja 2019

Już nawet mniej niż miesiąc pozostało do WWDC 2019. Jest pewne, że Apple zaprezentuje na nim kolejne duże aktualizacje systemów. To, że macOS 10.15 o nieznanej jeszcze nazwie, odetnie możliwość uruchamiania kodu 32-bitowego, też już jest pewne.

Pożegnanie z 32-bitami

Użytkownicy macOS zawsze mieli łatwiej. O ile Windows przez wiele lat był wydawany w osobnych wersjach 32 i 64-bitowych, na których należało instalować odpowiednie wersje aplikacji, to na macOS nie było ograniczeń.

Systemy od czasu wprowadzenia 64-bitowych wersji w 2009 roku pozwalały na jednoczesną pracę aplikacji 32 i 64-bitowych. Dla użytkownika było, to do niedawna całkiem niezauważalne, poza oczywiście większą wydajnością programów 64-bitowych w wielu zastosowaniach.

Wraz z macOS 10.13 i 10.14 pojawiły się pierwsze ostrzeżenia o tym, że kolejne wersje systemów nie będą już wspierać 32-bitowych aplikacji ani rozszerzeń systemowych. Tą „kolejną” wersją ma być właśnie nieuchronnie nadchodzący macOS 10.15.

Czy to będzie bolało?

A to zależy. Jeżeli jesteście fanami, tak jak ja, najnowszych systemów od Apple, to zalecam kontrolę własnych zasobów już teraz.

Autor bloga eclecticlight.co przygotował wnikliwą listę, rzeczy, które należy sprawdzić, aby czuć się przygotowanym na nadchodzące zmiany.

Gdzie mogą się kryć 32-bitowe zasadzki?

Już rok temu trochę przedwcześnie przewidując koniec wsparcia dla 32-bitów, przygotowałem artykuł, jak szybko sprawdzić gdzie kryją się aplikacje 32-bitowe: „Koniec 32-bitów, jak rozpoznać aplikacje, z którymi trzeba będzie się pożegnać”.

Jednak zdarzają się aplikacje i dodatki, które trudniej namierzyć. Dopiero próba ich uruchomienia skutkuje komunikatem z ostrzeżeniem.

32-bity – ostrzeżenie

Uwaga na multimedia

Jeżeli macie starą kolekcję filmów, animacji, czy wirtualnych panoram, może się okazać, że stosują one kodowanie Sorenson Video. Był to standard w QuickTime i produktach Apple, przed przejściem na H.264. Można je odnaleźć przy pomocy Findera, dodając parametr „Kodeki” do opcji wyszukiwania jak na obrazku.

Wyszukiwanie multimediów z określonym kodekiem

Niektóre niezgodne aplikacje

Oto lista zebrana przez eclecticlight.co

  • Aperture (to już oficjalnie wiadomo).
  • Bento.
  • FileMaker Pro 12 Advanced i wcześniejsze oraz częściowo 13, i 14. Zalecana aktualizacja do wersji 17.
  • iPhoto – niektóre komponenty są 32-bitowe. Może to uniemożliwić pracę tej aplikacji pod 10.15.
  • Mailsmith
  • Mathematica 11.3.
  • Microsoft Office 2011.
  • Microsoft OneNote 15.
  • Nisus Thesaurus 1.1.1. Jest dostępna darmowa wersja w App Store 1.1.4 zgodna z 64-bitami.
  • OED (Oxford English Dictionary) 4.0.
  • QuarkXPress 2016.
  • Skype Meetings App 16.2.
  • Toast Titanium (starsze wersje).

Apple też ma sporo pracy

Interesujące jest, że niektóre komponenty systemu, a nawet Xcode nadal są 32-bitowe. Oczywiście nie można sądzić, że Apple o nich zapomni, jednak np. nowe wersje Xcode mogą odciąć możliwość kompilacji na znacznie starsze wersje systemów. Może to spowodować konieczność zachowania Xcode 10.2 wraz z macOS 10.14.

Co robić, gdy nie można pozbyć się starych aplikacji?

Opcje są przynajmniej dwie. Dwa systemy na osobnych partycjach lub dyskach. Tę opcję wybieram zazwyczaj dla siebie. Drugą jest maszyna wirtualna z macOS 10.14. Przodujący wydawcy aplikacji do wirtualizacji systemów jak co roku zaprezentują stosowne aktualizacje na czas.

Pamiętajcie, że jeżeli tylko nie ma bardzo ważnych przeciwwskazań np. związanych z kompatybilnością, zawsze należy dążyć do instalowania najnowszych systemów i aktualizacji. Oczywiście do zabawy z betami nie namawiam. Chętnie wyręczę Was w tym ryzykownym zajęciu.

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (5)
L

5 komentarzy

  1. mm

    Warto dodać, że 10.15 to nie kwestia niecałego miesiąca, jak może sugerować Twój tekst, ale kilku miesięcy. Na WWDC będzie tylko zajawka.

    • Jaromir Kopp

      Nie zajawka, a wersja dla „deweloperów”. Jak co roku pojawi się mnóstwo chętnych, aby poudawać dewelopera tylko dla nowiuśkiej bety 😉

      • mm

        Zwał, jak zwał – „beta”, „zajawka”, „kamikadze”. Mam nadzieję, że betę 10.15 raczą zauważyć deweloperzy z Nvidii, bo o macOS przypominają sobie zwykle w czasie oficjalnej premiery, co oznacza wypuszczenie sterowników kilka miesięcy później.

  2. jackd

    macOS 10.15 beta1 – instalacja w niecałe 30 minut, śmiga rzeczywiście szybko, ale to na czym najbardziej mi zależało, a mianowicie oglądanie w sieci różnych programów TV za pomocą horizonGO w UPC http://www.horizon.tv, jak również nc+ w http://ncplusgo.pl dostępne dla abonentów UPC telewizji kablowej i nc+ satelitarnej nie działa w przeglądarce Firefox, co do wersji 10.14.6 jest możliwe, w Safari nie działa wcale zarówno w 10.14.6 ja i 10.15 beta1 . Google Chrome nie da się wcale zainstalować w 10.15 beta1. Zastanawia mnie czy Apple poczyni jakieś kroki czy tylko będzie Apple TV i tyle. Oczywiście, ze odinstalowałe i wróciłem do wersji 10.14.6

    • Jaromir Kopp

      Jeżeli firmy nie potrafią zrobić serwisów zgodnych ze standardami, to ich wina, a nie Apple. No nich pisz