^
Aktualizacja iPad 03-2019

Nieoczekiwane uaktualnienie iPadów – dużo nowości!

Maciek Winiarski

18 marca 2019

Dzisiaj przed południem Apple wyłączyło dostęp do swojego sklepu online. Nie byłoby w tym nic dziwnego (takie pauzy zdarzają się dosyć często), gdyby nie to, że po ponownym udostępnieniu strony okazało się, że uaktualnieniu uległy aż dwa modele iPada. Nie przedłużając, chodzi o iPada Pro 10,5 cala (który stał się iPadem Air) oraz nieco czerstwego już iPada Mini.

W obu urządzeniach lista nowości pokrywa się – jedynymi różnicami są oczywiście przekątne ekranów.

Jakie są najważniejsze cechy nowych iPadów?

  • W pełni laminowany wyświetlacz – pomijając zmniejszenie ilości odblasków oznacza to cieńsze urządzenia i brak przerwy między szkłem, a ekranem
  • Tenże wyświetlacz obsługuje także szerszy zakres kolorów (P3)
  • Apple A12 znany z iPhone XS i XS Max
  • Uaktualniona łączność bezprzewodowa – Bluetooth 5.0, szybsze LTE oraz, co istotne, obsługa eSIM (zachowana jest jednak tacka na nano-SIM)
  • Dostępne kolory: złoty, gwiezdna szarość i srebrny
  • Obsługa Apple Pencil 1. generacji oraz Logitech Crayon
  • W większym modelu zachowano Smart Connector
  • Dwie poziomy pamięci – 64 i 256 GB

Ceny nowych iPadów przedstawiają się następująco:

iPad Air:

  • 64 GB/WiFi – 2499 PLN
  • 64 GB/WiFi + Cellular – 3099 PLN
  • 256 GB/WiFi – 3299 PLN
  • 256/WiFi + Cellular – 3899 PLN

iPad Mini:

  • 64 GB/WiFi – 1899 PLN
  • 64 GB/WiFi + Cellular – 2499PLN
  • 256 GB/WiFi – 2699 PLN
  • 256 GB/WiFi + Cellular – 3299 PLN

Jak widać, uaktualnienie było solidne, aż dziwne, że Apple nie pokusiło się, by zaprezentować zmiany na najbliższej konferencji, która ma się wkrótce odbyć.

O ile iPad Air jest w niektórych aspektach drobnym krokiem wstecz w stosunku do iPada Pro 10,5 (choćby przez brak wyświetlacza 120 Hz czy brak diody doświetlającej zdjęcia), o tyle nowy iPad Mini jest gigantycznym skokiem względem poprzednika. Poprzednim SoC w iPadzie Mini było Apple A8 pochodzące z iPhone’a 6!

Ciekawe jest też, że nowe iPady, w przeciwieństwie do tych z serii Pro, zachowały złącze Lightning. Dla niektórych będzie to wada, dla innych wręcz przeciwnie. Zaletą na natomiast na pewno nie będzie brak czterech głośników, w które wyposażony był iPad Pro 10,5. Nie ma też opcji nagrywania wideo w 4K, a wideo w zwolnionym tempie rejestrowane jest na poziomie z iPhone’a 5s (120 fps przy 720p).

Czy warto kupić?

Wstępnie jestem na tak. Moim zdaniem ceny nowych urządzeń są umiarkowane (względem tego, co otrzymujemy). Oba przywracają progi cenowe znane przed iPadami Pro. Jeśli na iPadzie przede wszystkim konsumujemy treści, a tworzenia dokumentów czy rysunków dokonujemy ad-hoc, to z nowych iPadów powinniśmy być zadowoleni. Do pracy kreatywnej nadają się trochę mniej, szczególnie jeśli mówimy o wykorzystaniu aparatu.

Najbardziej jednak cieszy mnie, że iPad Mini, którego poprzednia generacja pokryła się już grubą warstwą kurzu, nie został skazany przez firmę z Cupertino na wymarcie. Liczę na to, że będzie on częściej uaktualniany.

Linki do nowych iPadów:

Źródło: Informacja prasowa Apple

Komentarze (2)
L

2 komentarze

  1. robot

    Apple nie ma wyświetlacza 120Hz tylko tak szybko rejestruje położenie palca. Prawdziwe 120Hz jest w kilku telefonach z androidem.

    • Maciek Winiarski

      W iPadach od poprzedniej generacji Pro (z A10X) jest wyświetlacz 120 Hz. Rejestrowanie położenia (chociaż chodzi chyba akurat o Apple Pencil) działa z tego co pamiętam do 240 Hz.
      Ale na pewno było 120 Hz w samym ekranie iPadów Pro.