Termin konferencji, na którą Apple rozesłał zaproszenia, jest zgodny z naszymi przewidywaniami. Temat przewodni również jest pewny i będzie on dotyczył wspominanej wcześniej nowej usługi streamingu wideo. Czy jednak zobaczymy coś nowego ze sprzętu, choć podczas tej konferencji hardware będzie raczej tłem? Tu też mamy pewniaka, a nawet pewniaki.
Zacznijmy od drugiego planu
Nowe AirPods
Nie ulega wątpliwości, że drugie wcielenie słuchawek Apple o niemal dwuipółletniej historii, zostanie zaprezentowane podczas konferencji 25 marca. Znamy już kilka cech, którymi wersja II AirPodsów będzie się wyróżniać. Będzie ona na pewno obsługiwać funkcję „Hey Siri”. Panel konfiguracji tej funkcji jest już zaszyty w becie iOS 12.2. Mniej pewności mamy co do nowego wykończenia powierzchni słuchawek. Ponoć będą one lepiej utrzymywać się w uchu, dzięki powleczeniu ich specjalnym materiałem lub dzięki innej teksturze. Choć wiele patentów, które w portfolio ma Apple, sugeruje zastosowanie dodatkowych sensorów w słuchawkach, to raczej nie zobaczymy ich w nadchodzącej wersji. Jednak z chęcią przywitałbym, choć pomiar temperatury ciała. Ważną i w zasadzie pewną cechą, będzie bezprzewodowe indukcyjne ładowanie etui słuchawek. I to się wiąże z kolejną nowością sprzętową, którą zobaczyć się spodziewamy.
Ładowarka indukcyjna od Apple
Ten przedwcześnie zapowiedziany produkt, powinien pojawić się właśnie teraz. W zasadzie większość jego cech zaprezentowano już „lata temu”, jednak warto je przypomnieć. Pad indukcyjny pozwoli na jednoczesne ładowanie iPhone’a, nowych słuchawek, a w zasadzie etui od nich oraz zegarka. Nowością ma być informowanie o postępie ładowania wszystkich urządzeń, na tym, które ma największy wyświetlacz. Niestety tanio nie będzie.
Te nowości sprzętowe powinny pojawić się podczas konferencji. Do sprzedaży trafią niemal od razu i będą dostępne w Polsce już na początku kwietnia. Możecie rezerwować środki na kartach.
Nowy iPad 9,7″
Tego raczej na konferencji nie zobaczymy, bo nie ulegnie on spektakularnym zmianom. Jednak powinien pojawić się w ofercie zaraz po imprezie 25 marca. Zachowa on obecną formę, w tym wielkość, ramki, TouchID i gniazdko słuchawkowe.
Czas na show!
To jednak usługi będą grać pierwsze skrzypce. Na konferencji, która odbędzie się 25 marca w sali imienia Steve’a Jobsa w Apple Park i którą będziemy mogli oglądać o 18 naszego czasu, zostanie zaprezentowana długo wyczekiwana usługa streamingu wideo od Apple. Do jej wprowadzenia firma przygotowuje się już wiele lat, rozwijając technologię, aplikację „Apple TV” oraz zamawiając i filmy i seriale, w których raczej nie zobaczymy przemocy i wulgarnego humoru. W zasobach Apple ma już być ponad dwa tuziny produkcji, część w zaawansowanej fazie, część dopiero zamówionych.
Wg niektórych źródeł na konferencji pojawią się gwiazdy show-businessu, które mają grać główne role w serialach Apple. Zobaczymy: Jennifer Aniston, Reese Witherspoon, Jennifer Garner oraz Steve Carell.
Usługa wg wcześniejszych informacji miała zostać uruchomiona już w kwietniu, przynajmniej w USA. Dostępna ma być niemal wszędzie tam, gdzie działa iTunes i Apple Music, ale kilka miesięcy później. Obecnie opinie co do kwietniowej premiery są już bardziej ostrożne. Możliwe, że na wideo-serwis od Apple nawet mieszkańcy USA będą musieli poczekać do jesieni. Jednak Apple nie będzie zwlekać z zapowiedzią, bo już na początku kwietnia, Disney zaanonsuje swoją ofertę streamingu wideo.
Dla tych, którzy wolą czytać, Apple przygotowuje płatny serwis z subskrypcjami gazet i innych periodyków. Powstaje on na bazie przejętej usługi i aplikacji Texture.
O tym, czy wszystkie informacje się potwierdzą, dowiemy się już za niecałe dwa tygodnie.
Zdjęcie tytułowe: Matthew Panzarino
Zdjęcie aplikacji Apple TV: Sebastian Szwarc
Źródło: Best Apple TV
Skąd masz ten screen z Aplikacji AppTV po polsku? Zmieniłeś region na US i wróciłeś do regionu PL?
To kolega Sebastian udzielił zdjęcia. Tak, z regionem było coś mieszane.