Za kilkanaście dni premiera nowych systemów. Z iOS 12 dzięki programowi publicznych testów, korzysta już ponad 12% naszych czytelników, a z macOS 10.14 Mojave ponad 6%. Jednak ze względu na brak możliwości wgrania starszej wersji systemu, użytkownicy Apple Watch są pozbawieni dostępu do bety. Dlatego pozwoliłem sobie zasugerować, co Ci się spodoba w watchOS 5, według mojej subiektywnej oceny.
Po pierwsze rywalizacje. To jeszcze bardziej motywuje do ruchu niż samo zamykanie kręgów. Odbyłem już kilka „pojedynków” i choć z różnym efektem, to zawsze chciałem wygrać. Doszedłem też wręcz do perfekcji, kilka razy osiągając maksymalny wynik 4200 punktów. To chyba jedyna wada rywalizacji. Zbyt łatwo osiąga się „maksa”. Tu dowiesz się więcej o tym, jak rywalizować.
Wykrywanie aktywności. To dobra rzecz dla zapominalskich. Zegarek wyczuje, że biegniesz lub maszerujesz i zaproponuje włączenie treningu. Istotne jest to, że będzie on liczony również wstecz, czyli jeżeli potwierdzisz, od momentu, gdy Apple Watch rozpoznał aktywność. Podobnie, gdy zapomnisz o wyłączeniu treningu, zegarek Ci to zaproponuje.
Inne drobiazg, jak więcej danych z treningów, powiadomienia o niespełnianiu założeń tempa oraz dodatkowe rodzaje treningów również cieszą.
Podobnie jak w iOS, Apple Watch będzie teraz grupował powiadomienia. Zamiast przedzierać się przez kilka np. z Wiadomości, zobaczysz stosik, który rozwinie się po puknięciu. Dodatkowo również z powiadomień obcych aplikacji można będzie wprost wysyłać odpowiedzi, bez ich uruchamiania.
Dzięki kawałkowi WebKit w watchOS 5 Wiadomości i inne programy gdzie mogą pojawić się linki do stron WWW, pokażą ich podgląd. Mail będzie prezentował tekst z e-maili nadesłanych w formacie HTML. Jeszcze bardziej ograniczy częstotliwość sięgania po iPhone. Oczywiście nie spodziewajcie się pełnej przeglądarki WWW. Nie byłaby praktyczna.
Pewnie wiecie, że nawet Apple Watch bez modemu 3G/LTE potrafi nadal sporo, gdy straci łączność ze swoim iPhone. Oczywiście, jeżeli ma dostęp do Wi-Fi. Obecnie, mógł się łączyć do sieci, które poznał wcześniej za pośrednictwem iPhone’a. Niebawem watchOS 5 pozwoli na przyłączanie się do nowej sieci. Będzie można wybrać ją z listy i „narysować” hasło.
W Centrum sterowania dodano możliwość edycji umiejscowienia ikon, a kilka z nich zyskało więcej możliwości. Np. Nie przeszkadzać, tak jak w iPhone zapyta się do kiedy ma być włączone.
Nawet w Apple Watch S1 będzie można podnieść zegarek i gdy zaświeci się tarcza, powiedzieć „Hey Siri”, aby aktywować asystentkę. Niestety nadal nas słucha po angielsku, ale np. do obsługi HomeKit tych kilku zwrotów można się nauczyć. Zwłaszcza że możemy korzystać ze wsparcia Skrótów Siri z iOS.
Tarcza Siri została udostępniona deweloperom i będą mogli oni dodawać swoje funkcje zwiększające jej możliwości.
Walkie-Talkie to komunikator głosowy. Działa zupełnie jak krótkofalówki, czyli pokłócić się przez niego nie będzie łatwo, bo tylko jedna osoba może mówić. Mówisz wiadomość, trafia ona do odbiorcy, on słucha i wysyła Ci odpowiedź, aż do „bez odbioru”. Jeżeli funkcja nie jest włączona, to dostaniesz powiadomienie o tym, że ktoś próbował Cię wywołać.
W zegarku w końcu pojawiły się Podcasty. Dla tych, którzy gardzą aplikacją od Apple mam dobrą wiadomość. Deweloperzy również będą migli skorzystać z odtwarzania audio w tle, czyli mogą zrobić własne aplikacje np. właśnie do podcastów.
Jest jeszcze wiele innych pozornie drobnych ułatwień w watchOS 5 np. w Muzyce i sterowaniu odtwarzaniem. Z moich obserwacji na Apple Watch s2 dodatkowe funkcje nie mają wpływu na czas pracy. Nadal pomimo „treningów” z GPS i pomiarem pulsu w sumie trwających nawet kilka godzin, bez żadnych funkcji „oszczędzania” na ekranie, czy Wi-Fi, dotrwam do wieczora z 20%-40% baterii.
Będziecie zadowoleni!
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.