Domyślam się, że część z Was chodzi na siłownie lub w inny sposób „marnuje” swoją energię, aby poprawić lub skorygować sylwetkę. Ja dla przykładu uprawiam wyczynową jazdę „Damką” na zakupy. Jednak większość z nas chciałaby sprawdzić, czy i jakie efekty nasze działania przynoszą. Można to robić za pomocą wagi i centymetra. Jednak teraz jest lepszy sposób: Shapescale waga, która Cię zeskanuje.
Shapescale waga ze skanerem 3D
Skaner 3D w kamerze TrueDepth iPhone’a X już spowszedniał. Ostatnio nawet wyznacza nowe trendy w teledyskach. Jednak sama technologia skanowania 3D wciąż kryje w sobie wiele niezbadanych możliwości. Jedną z nich już odkryła i wykorzystała firma odpowiedzialna za projekt Shapescale.
Pomysł wydaje się rewolucyjny i rewelacyjny. Kto z fanów „rzeźbienia ciała” nie chciałby dowiedzieć się z milimetrową precyzją, jak ćwiczenia wpływają na jego posturę, gdzie mu przybywa, gdzie ubywa i ile ostatnio zyskał jego biceps? Jestem pewien, że chętnych na Shapescale znajdzie się wielu.
Jest też inny pożytek z Shapescale. Dokładnie z wymiarowanie ciała przyda się przy doborze odpowiednich, dopasowanych kreacji. Jeżeli nie mieścimy się w strój naszych marzeń, to waga ze skanerem 3D pozwoli zmotywować i będzie informowała, ile nam jeszcze brakuje, aby się wcisnąć i czy zdążymy przed sylwestrem, ślubem, urlopem etc.
Trójwymiarowy model
Po każdym „ważeniu” w aplikacji możemy zobaczyć naszego trójwymiarowego awatara z nałożonymi teksturami, bo waga poza pomiarem, wykonuje kilkaset zdjęć, które potem w aplikacji są nakładane na model.
Shapescale ma trafić do sprzedaży już w kwietniu. Więcej o cenach i możliwościach dowiecie się ze strony: Shapescale.com.
0 komentarzy