Wyjątkowo trudno jest mi się oderwać od tematu poszerzonej rzeczywistości i mapowania 3D. Tym razem wraca on za sprawą mody. Apple połączyło siły z Vogue, aby wspólnie stworzyć aplikację do iMessages „The Vogue Effect”.
Vouge i Apple nie pierwszy raz łączą siły
Wcześniej obie firmy współpracowały przy promocji Apple Watch w 2014 roku, a w 2015 Vouge używał iPhone 6s podczas swojego pokazu w USA. Tym razem firmy łączą siły, aby wykorzystać najnowszą technologię do promowania nowych trendów w modzie, dając przy tym rozrywkę użytkownikom.
The Vogue Effect
Rozszerzenie do iMessages ma być dostępne już 1 grudnia. Niestety wyłącznie na iPhone X. Do jego użycia wymagany jest skaner 3D, czyli funkcja znana z Face ID i animoji. Na razie nie znamy wielu szczegółów. Rozszerzenie będzie wymagało pobrania aplikacji Vogue, ale będzie można go użyć bezpośrednio z iMessages. Software za pomocą mapowania 3D i ARKit stworzy filtry podobne do tych ze Snapchat, które przeniosą użytkownika w świat mody „disco glamour” na sezon wiosna–lato 2018. Trwają prace nad kolejnymi „trendami”.
Choć nie jestem fanem disco, to z ciekawością oczekuję pierwszych efektów współpracy Vogue i Apple.
Zródło i zdjęcie: Business of fashion
IMHO to NIE jest powód aby kupić tak drogi telefon, zwłaszcza że u konkurencji będą niedługo podobne, tylko, duuużo taniej 😉
Choć osobiście i tak ubolewam nad rozmiarem. Jakby było takie cacko w wielkości SE to brałbym (może nawet w ciemno, bo musze brać SE a najmłodszy to już nie jest ten model)
Skaner 3d nie jest wymagany do animoji. Animoji wymagają jedynie przedniej kamerki.
https://youtu.be/9Ca8zWJOlFQ?t=700
To że te minki działają tylko na X to marketingowy ruch Apple. A bez problemu mogłyby na iP7,8
Przeczytaj o tym: http://mojmac.pl/2017/11/15/iphone-ze-trojwymiarowym-skanerem-3d-prawdopodobnie-juz-niebawem/
1. Być może będzie działać, ale bez dokładnej informacji o głębi w rożnych punktach nie za dobrze, co też widać.
2. Skaner 3D zużywam mniej energii niż analiza obrazu pod kątem głębi i mapowania 3D
Niestety to nie prawda. W AppStore jest kilka aplikacji, które naśladują działanie animoji na X. Aplikacje te dostępne są dla całej reszty telefonów, które nie posiadają czujników do mapowania twarzy. Jakość tych aplikacji oraz to jak działają pokazuje, jak bardzo jest to żałosne.