Dostępność Mac OS. Dotychczas sprawdziłem w praktyce, dla czytelników Mój Mac Magazyn dostępność Watch OS i iOS. Dzisiaj przyszła pora na macOS, najbardziej zaawansowany i przyjazny system desktopowy na świecie. Zbiegło się to z aktualizacją mojego Macbooka Air z 2013 roku na nowszy model z 2015 roku (8GB pamięci ram, procesor i5) .
Zanim przejdę do dostępności macOS i wypowiedzi Anny Surawskiej o tym jak korzysta z udogodnień dostępności macOS, kilka słów o MacBook Air.
Zapewne zapytacie się: dlaczego dziennikarz technologiczny (czytaj geek) kupuje Macbooka Air w 2017 roku? Toczyłem, mentalną wojnę wybierając właściwy dla siebie model. Byłem nawet zdecydowany na zakup 12-calowego Macbooka z 2016 roku, ale całe szczęście zwyciężył rozsądek. Ponieważ 80 procent czynności, wykonuję na iPadzie Pro 12.9, w wersji maksymalnej: 128 GB pamięci ze wbudowanym modemem LTE.
Poszukiwałem czegoś, co będzie połączeniem stacji bazowej (kopie zapasowe iUrządzeń) i wydajnym narzędziem pracy, osiągającym przyzwoity czas pracy na baterii (12-13 godzin). Obecne modele, czyli 12-calowy MacBook, naczelnego Przemysława Marczyńskiego to z pewnością wczesna (wersja beta) zapowiedź przyszłości, jaka nas czeka, 15-calowy MacBook Pro Retina z 2015 roku obecnie jest najlepszym rozwiązaniem dla profesjonalnych twórców. Nowa seria MacBooków Pro, wymaga sporej odwagi. Mnogość przejściówek, drastycznie krótki czas pracy na baterii i wysoka cena za bazowy model zniechęca nawet największych entuzjastów.
Zakup komputera Apple mógłbym śmiało porównać do deklaracji stylu życia: iMac to stadium szczytowe, maksymalna deklaracja stałości. Techniczny stan nirwany. Podobnie sprawa ma się z makiem mini (ulubionym komputerem inżynierów dźwięku i montażystów). Ludzie pracujący mobilne, technologiczni nomadzi tacy jak ja (często zdarza mi się pracować w pociągach) potrzebują czegoś więcej: właśnie czymś takim jest MacBook Air.
Specjalnie dla czytelników Mój Mac Magazyn, przeprowadziliśmy z Jaromirem noworoczne testy renderowania grafiki na urządzeniach ze stajni Apple: iPadzie Pro 12.9, iPadzie Air 2, iPhonie 7 plus, iPhonie 6s plus, MacBooku Air z 2015 roku (z procesem i5) i MacBooku Air z 2013 roku (z wydajnym procesem i7).
Drugiem testem było porównanie mocy obliczeniowej. Podsumowanie 500 faktur w programie Faqt
Wynik był zdumiewający. iPad Pro 12.9, doskonale poradził sobie z obliczeniem 500 faktur, w tym samym czasie co MacBook Air z procesem i7.
Wróćmy jednak do tematu dostępności. Uruchamiamy preferencje systemowe. Wchodzimy w zakładkę dostępności.
Wita nas jeszcze bardziej rozbudowane menu. W Sekcji ogólne ustawimy skróty dostępności dla Zoom, Voice Over, Lepkie Klawisze (sprawdzałem, przydatne rozwiązanie), powolne klawisze, przyciski myszy, odwróć kolory monitora (przydatne, jeśli mamy problem z odróżnianiem niektórych kolorów).
Tak jak wcześniej pisałem, to według mnie najbardziej rewolucyjne rozwiązania dla wszystkich mac userów, nie tylko osób z niepełnosprawnością. Komputer przeczyta nam zawartość ekranu, opisze wszystko mową i alfabetem Braille’a
Zoom to drugie, zaraz po Voice Over rewolucyjne rozwiązanie dla osób słabowidzących. Zamieni ekran naszego komputera w wielką lupę, zwłaszcza jeśli dysponujemy, zewnętrznym 27- calowym monitorem. Mac OS pozwala na konfigurację specjalnych, skrótów klawiszowych. Określenie zakresu powiększonego obraz: od minimum do maksimum.
W ustawieniach dostępności ekranu spersonalizujemy kolory (odwrócenie koloru). Włączymy, dobrze nam znaną funkcję redukuj ruch, zwiększymy kontrast. Bardziej wymagający użytkownicy mogą przejść do preferencji monitorów.
Mowa w Mac OS doskonale uzupełnia się z Voice Over. Głos Zofii bądź inny preferowany przez nas. Przeczyta wszystko, co oznaczymy. Sprawdza się to doskonale w przypadku długich i krótkich testów. Pokusiłem się o test, na starym formularzu dla Urzędu Skarbowego i skrypcie z zajęć dla seniorów. Cała zawartość została dokładnie odczytana.
Kolejną grupę stanowią opisy i napisy dla osób niesłyszących i niewidomych. Dano nam możliwość sprecyzowania opisów dźwiękowych i napisów dla osób niesłyszących. Włącznie z krojem i wielkością czcionki.
Ostatnią grupę udogodnień zamykają interakcje. Zaawansowane ustawienia klawiatury (lepkie i powolne klawisze), myszki i gładzika, sterowanie przełącznikami i dwie z ważniejszych funkcji.
Wejdźcie na chwilę w ciało osoby z porażeniem kończyn i narządu mowy. Szukając pierwszego przykładu: Stephen Hawking.
Sterowanie zatrzymaniem daje wam możliwość sterowania wskaźnikiem przy użyciu śledzenia ruchów głowy i oczu.
Pozwólcie że oddam głos Annie Surawskiej która na codzień korzysta z dyktowania i „lepkich klawiszy”. Napisała tak między innymi pracę inżynierską:
Nasze życie jest pełne zdarzeń i przypadków, które pozytywnie lub negatywnie odmieniają nasz los. Jedną z takich sytuacji jest wypadek komunikacyjny, w którym brałam udział kilkanaście lat temu. Doznałam wówczas urazu kręgosłupa w odcinku szyjnym, a diagnoza zabrzmiała jak wyrok – czterokończynowe porażenie kończyn. Nie poddałam się jednak i po kilku latach po wypadku trafiłam na informatykę – mój wymarzony kierunek.
Podczas studiów byłam typowym użytkownikiem Windowsa i na nim zaczęłam pisać pracę inżynierską, pomimo jego bardzo słabego dostosowania dla osób niepełnosprawnych. Dopiero wspomniana praca o dostosowaniu nowoczesnych technologii do osób niepełnosprawnych otworzyła mi oczy i pozwoliła zobaczyć, jak system Microsoftu jest mało użyteczny, a ile opcji dla osób z różnymi schorzeniami i różnymi stopniami niepełnosprawności zawarł w systemie Apple. Strach przed nowym minął. a Sony Vaio został zastąpiony przez MacBooka 13’’ Late 2013. W tym momencie nastąpiło przebudowanie pracy inżynierskiej w założeniach i napisanie jej od nowa, przy użyciu Pages i ułatwień dla osób niepełnosprawnych o dysfunkcji motorycznej.
W swej niepełnosprawności mam tym łatwiej, że wróciły mi ręce, ale bez dłoni. Jednak tylko lewa ręka jest na tyle silna i „sprawna”, aby obsłużyć komputer. To rodzi ogrom problemów, choćby w najprostszych czynnościach, jak polskie znaki dialektyczne, czy wielkie litery. W tym momencie z pomocą przychodzą „lepkie klawisze”. Podobna funkcja jest w Windowsie, ale jest ona bardzo ułomna. W systemie z Redmond można ją włączyć kilkukrotnym kliknięciem klawisza Shift. Jednak bardzo łatwo ją niechcący wyłączyć, często przestaje działać prawidłowo, z sobie tylko tylko znanych powodów, a dźwięk informujący o użyciu lepkiego klawisza „pyka” tylko chwilę po włączeniu. macOS rozwiązał to inaczej. Funkcja działa niezawodnie w tle, a wywołanie klawisza funkcyjnego wywołuje nie tylko dźwięk, ale również wyświetla na ekranie określony symbol. To świetne rozwiązanie, gdyż od razu wiadomo, jaki klawisz jest przyklejony i zapobiega przypadkowemu użyciu skrótu. Warto zwrócić uwagę, że w odróżnieniu od rozwiązania zastosowanego w Windowsie, „przyklejone klawisze” Apple mają jeszcze jedną zaletę, której wartości nie da się ocenić – pozwala panować nad klawiszami funkcyjnymi nie tylko osobie z dysfunkcją motoryczną, ale co najważniejsze, osobie z jednoczesnymi dysfunkcjami motorycznymi i słuchu.
Równie istotnym narzędziem jest dla mnie dyktowanie tekstu, dzięki któremu kontynuowałam pisanie pracy inżynierskiej, gdy nadchodził okres gorszego samopoczucia i cieżko było mi ruszyć ręką. Funkcja ta nie jest doskonała, w dyktowanym tekście pojawiały się błędy, ale ich poprawianie było i tak mniej uciążliwe, niż pisanie wszystkiego przy użyciu klawiatury. Obecnie nie używam tej funkcjonalności tak często, ale nie zmieniło to mojego zdania o niej. Dla wielu osób niepełnosprawnych, komputer jest jedynym oknem na świat. Przy porażeniu kończyn górnych funkcje dyktowania tekstu pozwoli nie tylko napisać prosty dokument, ale również teks na bloga, notkę w pamiętniku, pracę naukową czy nawet książkę.
Te dwa przykłady wyraźnie pokazują, że osoba niepełnosprawna nie będzie nią, dopóki będzie mogła bez jakichkolwiek przeszkód obsługiwać urządzenia i systemy informatyczno-telekomunikacyjne. Odpowiednio przystosowany komputer lub telefon komórkowy oraz dostosowane oprogramowanie, pozwoli takiej osobie na niezależność i nieograniczone możliwości rozwoju. W tym właśnie momencie największą rolę odgrywają specjaliści projektujący nowe urządzenia i aplikacje, bo tylko dzięki nim bez znaczenia będzie, jak poważną dysfunkcję posiada użytkownik ich produktu
Dziękuję Annie za pełny opis i analizę różnic dostępności systemów z Redmond i Cupertino. Tradycyjnie zachęcam czytelników Mój Mac Magazyn, do dyskusji w komentarzach.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.