Kategorie Archiwum

Nowe Apple TV czyli o tym jak wcieliłem się w rolę Archimedesa!

Pewnie dotarła do Was informacja o tym, że Apple, aby już na starcie App Store dla tvOS mieć bogatą ofertę aplikacji, postanowił rozlosować wśród zarejestrowanych programistów, deweloperskie zestawy Apple TV.
Dowidziałem się o szansie na Apple TV Developer Kit jeszcze podczas wspólnego oglądania wrześniowej konferencji Apple w Cocofli. Od razu wysłałem zgłoszenie, bo propozycja była aż nader atrakcyjna. Wylosowani deweloperzy mogli otrzymać nową Apple TV za równowartość 1$ pobieranego z karty płatniczej w celu weryfikacji adresu wysyłkowego. Zaraz po zgłoszeniu uzupełniłem moje deweloperskie Apple ID o dane karty i czekałem. Informacje o wygranych Apple obiecał rozesłać 14 września czyli w miniony poniedziałek.
Do losowania zostali zaproszeni deweloperzy z 22 krajów: Australia, Austria, Belgium, Canada, Czech Republic, Denmark, Finland, France, Germany, Hungary, Ireland, Italy, Japan, Luxembourg, Netherlands, New Zealand, Poland, Portugal, Spain, Sweden, United Kingdom, United States. Ta lista jest mocną poszlaką, że nowa TV będzie maiła premierę w Polsce w „pierwszym rzucie”.
Od środy do poniedziałku kalkulowałem jakie są szanse na wygraną. Tim Cook podczas konferencji podał oszałamiającą liczbę 1 100 000 zarejestrowanych deweloperów. Na szczęście limit do 22 wyżej wymienionych krajów znacznie ograniczył tą liczbę, bo wykluczeni zostali deweloperzy z Indii, Chin, Rosji i innych mniej cywilizowanych, choć bardzo bogatych w utalentowanych programistów krajów. Liczbę „dopuszczonych” i zgłoszonych do losowania deweloperów oceniałem na nie więcej niż 300 000. Ponieważ koszt wyprodukowania nowej Apple TV nie powinien przekraczać 80$, to Apple mógł lekką ręką rozdać 1000–3 000 zestawów (a kto wie czy nie więcej). Czyli szanse na wygraną oceniłem na lepsze niż „trójki” w „totka”, bo nawet jak 1 do 100.
MacWyznawca czy Archimedes?
W poniedziałkowy wieczór postanowiłem się zrelaksować kąpielą w wannie. Zaopatrzyłem się w piwo, na wszelki wypadek PocketCell Innergie gdyby prądu w iPhone zabrakło i zacząłem w gorącej wodzie przeglądać newsy i „społecznościówki” (ze szczególnym uwzględnieniem Twittera). Gdzieś tak po godzinie moczenia sprawdziłem pocztę i oto co zobaczyłem:

Z miejsca tętno skoczyło mi do 150 bps jak nie lepiej! Tak! Zostałem namaszczony! Trwanie w wierze popłaca! Oczywiście od razu (w wannie) przystąpiłem do akceptacji warunków i złożenia zamówienia. Dla Apple 1 dolar amerykański to nasze symboliczne 5 zł, ale nie psuło mi to humoru. Zaciąłem się dopiero przy żądaniu przez system Apple On-Line Store kodu CVV mojej karty.

W tej radości go zapomniałem! Wyskoczyłem z wanny jak Archimedes (ale bez okrzyku „eureka”) i zostawiając mokre plamy na drewnianej podłodze pognałem nagusieńki do pokoju po portfel. Wróciłem do wanny i dokończyłem „zakup”.
Trochę uspokoiłem się dopiero po potwierdzeniu zamówienia przez Apple Store. Wysyłka wg informacji ze sklepu, ma nastąpić 1-3 dni od daty zamówienia. Jest więc szansa, że TV dotrze do mnie na poniedziałek–wtorek. W śród znajomych–znajomych z Twittera przynajmniej jeszcze 2 deweloperów tak jak ja, miało szczęście w losowaniu. I to jest niestety koniec dobrych wieści (zwłaszcza dla Was).

Składając zamowienie zobowiązałem się, że nie będę publikował zdjęć, filmów, recenzji ani informacji o zestawie deweloperskim Apple TV. Nie będę też mógł użyczać jej innym osobom. To samo dotyczy systemu tvOS. I taki knebel mam założony do czasu oficjalnej premiery nowej Apple TV. Domyślacie się jakie to okropne uczucie dla blogera–redaktora?
Oczywiście nie oznacza to, że poza tworzeniem aplikacji i rozpracowywaniem systemu od strony programistycznej, nie mogę przygotowywać materiałów na czas gdy już będzie mi wolno dzielić się wiedzą. Dlatego proszę o zadawanie pytań i i pisanie co Was nurtuje. Nie pogardzę też ewentualnymi pomysłami na zastosowanie Apple TV i aplikacje do niej. Posprawdzam co się da za pomocą warsztatu jaki posiadam i postaram się być gotowym z odpowiedziami i ciekawostkami na dzień przed premierą.
Pytania zadawajcie w komentarzach lub lepiej przez stronę MacWyznawca.pl/mac/kontakt/.
Zapraszam!

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.