[Aktualizacja]
Można już pobrać nowego Photoshop Elements 8. Gdy odwiedzając stronę Adobe zobaczyłem, że można już przetestwać wersję Trial, bez wahania kliknąłem i praktycznie jak pies warowałem przy komputerze, aż ten zaciągnie prawie 1300MB. Nowy PSE powinno być wielkie w porównaniu do swojego poprzednika. Nie tylko z faktu, że wersja 6.0 okazała się wielkim gniotem (czy to tylko mój przypadek?), ale Adobe tym razem nie dało nam wersji 7.0. Skok kolosalny i mam nadzieję jakościowy również. Czekam…
Gdy paczka spoczęła na dysku natychmiast zabrałem się za instalację. I jest!
Opis będzie jednak bardzo krótka. Photoshop Elements 8.0 instaluje się znacznie szybciej niż swój feralny poprzednik. Koniec recenzji.
Niestety próba uruchomienia programu przywitała mnie poniższym komunikatem.
Poczyniłem, jak podała instrukcja błędu, ale restart nic nie dał. Czy to wina zainstalowanego PSE 6.0, czy niedoróbka wersji 8.0? Nie wiem. Na pisanie kolejny raz do wsparcia Adobe nie mam sił. Moja sprawa zresztą wciąż pozostała nierozwiązana i czekam na jej ciąg dalszy. Nie mam więc serca obarczać Adobe kolejnym zmartwieniem.
Może będziecie mieli więcej szczęścia niż ja. Dajcie więc znać, jak sprawuje się nowy Photoshop Elements 8 w komentarzach. Bardzo proszę o wasze opinie i pomoc. Zasmucony autor recenzji i opisów aplikacji.
Aktualizacja
Po zmianie języka na angielski Photoshop Elements 8.0 ruszył bez problemu. Dziękuję wszystkim za radę.
Nie wiem co mam napisać w tym momencie, tak aby nie wyjść na zagorzałego przeciwnika Adobe. Widać, że część z nas jest zadowolona z PSE 6, tak więc nie chcę palić ich na stosie moich racji. Pierwsze wrażenia z nowej edycji ubogiego Photoshopa to znaczne przyspieszenie. Dotyczy to zarówno Bridge CS4 jak i PSE 8. W porównaniu do swojego poprzednika działa wybornie, chociaż jest to dosłownie kilak minut obcowania z programem. Wciąż muszę uganiać się z tym dziwny czarnym tłem aplikacji, ale teraz chociaż zachowuje się to jak część okna programu, a nie obce ciało w systemie, które robi to co chce na przykład w Expose. Co smuci to fakt, że nowy PSE nie jest 64 bitowy, chociaż nie wiem czy dla nas, zwykłych wciskaczy klawiszy ma to większe znaczenie. Pierwsze obmacanie nowego dziecka Adobe wygląda obiecująco. Z drugiej strony, błąd przy starcie aplikacji może wróżyć jeszcze kilka podobnych niespodzianek. Wersja 6.0 nie doczekała się żadnej aktualizacji. Więc z zakupem radziłbym się wstrzymać do wydania pierwszej łatki. Oby się pokazała (do PSE 6.0 nie wydano żadnej aktualizacji).
PS. grzegor, Cezary (z Twittera) dzięki za sugestie.
Witryna Photoshop Elements 8 – KLIKNIJ
Cena: Pełna wersja – 100,84 Euro, Aktualizacja – 82,62 Euro
Sklep Adobe – KLIKNIJ
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.