^
ivory

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Przemysław Marczyński

26 stycznia 2023

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie będzie można wystawić za kilka miesięcy. Jedno jest pewne, Twitter ma zacząć zarabiać. 44 miliardy dolarów, jakie Musk wydał za Twittera, musi się zwrócić. Pytanie tylko w jakim stylu przyjdzie nam być źródłem dochodu – nam, użytkownikom tego serwisu. Jedna z nagłych decyzji niestety jest prawdziwym ciosem dla zagorzałych fanów Twittera. Aplikacje firm trzecich przestały działać. Bez ostrzeżenia. Bez zapowiedzi. Nagle.

Koniec pewnej epoki

Zostało zablokowane API – język komunikacji pomiędzy programem a serwisem internetowym. Tak właśnie upadł jeden z najlepszych programów, który w mojej ocenie miał duży wpływ na popularyzację Twittera. Tweetbot nie żyje. Program był jednym z najpopularniejszych klientów tego serwisu społecznościowego. Świetny wygląd. Doskonała ergonomia użytkowania. I chyba najważniejsza rzecz – chronologiczne ułożenie ćwierknięć i to bez reklam. Natywną aplikacja Twittera wyświetla, co chce w kolejności dostosowanej do swojego widzimisię. Właśnie dlatego aplikacje firm trzecich, chociaż nie zawsze tanie (Tweetbot miał miesięczny abonament) cieszyły się dużą popularnością. Teraz kończy się pewien etap i Twitter wchodzi na mocno biznesowe tory, gdzie będziemy mieli dozowane to, co właściciele serwisu będą chcieli nam pokazać. Swoją mentalnością Twitter zbliża się zatem do Facebooka, co dla mnie jest ogromną stratą i upośledzeniem tego medium coraz mniej „społecznościowego”.

ivory_program

Witaj Ivory!

Rodzi się nowe dziecko – Ivory. Programiści z Tapbots nie zakopują jedna potencjału Tweetbot’a. Trwają prace nad nowym klientem serwisu społecznościowego Mastodon. Program czerpie całymi garściami z doświadczeń, jakie mieliśmy przy okazji używania klienta Twittera. Co więcej, ma się pojawić nie tylko progam na iOS, ale także na macOS.

Aplikacja jest płatna. Dostępne są trzy sposoby rozliczeń: miesięczny (9,99 zł), roczny pakiet Pro (79,99 zł) oraz opcja Premier (129,99 zł). W wersji darmowej możemy przeglądać Mastodon bez możliwości integracji z wpisami.

Mastodon lepszy?

Wejście nowej platformy społecznościowej to prawdziwe wyzwanie. Bezpośrednia konkurencja dla ogromnego Twittera posiadającego poważne zasoby finansowe będzie bardzo trudna. Jednak kiedy otrzymujemy wygodne narzędzie do korzystania z Mastodon może się okazać, że coraz częściej będziemy sięgać po to właśnie rozwiązanie. Dziś problemem Mastodon to ilość użytkowników. Nie ma tam wszystkich „z Twittera”. To jednak szybko się zmienia i przyrost osób jakie publikują w nowym medium jest bardzo dynamiczny. Serwis już dziś może być dla nas źródłem cennych informacji. Dużo zachodnich serwisów technologicznych ma tam swoje kanały: MacRumors, The Verge, AppleInsider czy Cult of Mac. Ja gorąco zachęcam do spróbowania nowego serwisu i też (aczkolwiek nieśmiało) zaglądam w nowe miejsce.

Założenie konta na Mastodon jest proste, ale może być nieco mylące. Tutaj zakładamy konta na różnych serwerach i to właściciele tych serwerów odpowiadają za regulamin publikacji. Jeśli nam się nie spodobają ograniczenia, to łatwo zabierzemy swoje zabawki na inny serwer. Decentralizacją Mastodon może wydawać się w pierwszym kontakcie kłopotliwa, ale po chwili stanie się dla nas normą. Musimy po prostu pamiętać adres naszego serwera, na którym zakładaliśmy konto.

Trzymam kciuki za chłopaków z Tapbots. Mam nadzieję, że ich aplikacja przyczyni się do popularyzacji nowego medium. Uwielbiam Twittera i jego prostotę. Boję się jednak, że jako członek tej społeczności będę musiał być trybikiem do spłacenia kosztów Elona, jakie poniósł przy zakupie Twittera. To jest biznes, wiem. Dlatego cieszę się, że mam możliwość wyboru.

Oficjalna strona Ivoryhttps://tapbots.com/ivory/

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (3)
L

3 komentarze

  1. Liar, liar

    Fajnie bo Musk na TED mówił, że w Twitterze przede wszystkim chodzi o wolność słowa, i ekonomia się tam dla niego nie liczy. Miał być takim filatropem XXI wieku. Kolejne słowa Muska do śmietnika.

    • Marek

      Wolność słowa to zapanowała na myapple. Mackozer publikuje politycznie nacechowane wpisy i…jednocześnie blokuje komentowanie.

      • sfinks

        na twiterze zapowiadał że zamyka konto, ale publikuje tam nadal 😉