^
Historia Lisey Jim Dooley

„Historia Lisey”, tym razem historia psychofana

Jaromir Kopp

5 sierpnia 2021

Apple opublikował kolejne wideo opowiadające o postaciach z niesamowitego serialu „Historia Lisey”, który powstał na bazie książki i przy pełnym zaangażowaniu Stephena Kinga. Tym razem poznacie bliżej psychopatycznego fana Jima Dooleya.

„Historia Lisey” thriller, horror, ale głównie romans

To jeden z najciekawszych seriali Apple TV+, choć w zasadzie tak można nazwać większość produkcji, które pojawiają się w TV+. Tym razem serial dorównał nazwiskom stojącym za nim znacznie bardziej niż np. „Niesamowite historie” Stevena Spielberga. 

„Historia Lisey” naprawdę wciąga i jeżeli jeszcze jej nie oglądaliście, to zdecydowanie czas naprawić ten błąd. Jeżeli oglądaliście, to na pewno czujecie niedosyt i to dla Was Apple przygotował dodatki takie jak ten.

W zamieszczonym wideo sam autor bestsellerowej powieści i adaptacji scenariusza Stephen King opowiada o postaci psychofana Jima Dooleya. Okazuje się, że aktor, który go gra (Dane DeHaan) ma naturalnie „przerażający” głos, jak postać, którą kreuje. 

Oparta na bestsellerowej powieści Stephena Kinga i zaadaptowana przez samego autora, „Historia Lisey” to głęboko osobisty thriller, który śledzi losy Lisey Landon (laureatka Oscara Julianne Moore) dwa lata po śmierci jej męża, słynnego powieściopisarza Scotta Landona (nominowany do Oscara Clive Owen). Seria niepokojących wydarzeń sprawia, że Lisey musi stawić czoła wspomnieniom o swoim małżeństwie ze Scottem, które celowo wypierała z pamięci.

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (0)
L

0 komentarzy