Do informacji o tym, że Apple Watch przyczynił się do uratowania wielu żyć, już przywykliśmy. Tym razem to iPhone uratował zdrowie, a nawet życie dziecka. Oczywiście nie sam, a w rękach spostrzegawczej i rezolutnej mamy.
Zdjęcie 3-miesięcznego dziecka pokazało anomalię
Jak donosi Fox News, Josie Rock, 41-letnia matka trójki dzieci z Gainesville w stanie Georgia, robiła zdjęcia swojemu trzymiesięcznemu synkowi Asherowi. Rock zauważyła wtedy, że na jednym ze zdjęć coś się nie zgadza.
Właśnie robiłam mu zdjęcia, gdy oświetlenie zmieniło się w naszym pokoju, lampa błyskowa złapała odbicie i jego oko świeciło na biało.
Od razu wiedziałem, że Asher ma nowotwór. To było co najmniej mrożące krew w żyłach. Był maleńkim dzieckiem.
Zdjęcie skłoniło Josie Rock do przebadania Ashera i okazało się, że zdiagnozowano u niego retinoblastomę stopnia D, rzadką postać raka oczu. Na szczęście nowotwór został wcześnie wykryty i Asher pomyślnie przeszedł leczenie.
Na początku podawaliśmy Asherowi chemioterapię dożylnie, a okulista używał laserów na plamach i organizm odpowiadał właściwie. Skończył chemioterapię w 2015 roku. Problem z retinoblastomą jest taki, że może wyskoczyć w innych miejscach. Z czasem wyskoczyło mu kilka nowych i zostały one zlaserowane.
Według informacji Fox News Asher przeszedł do tej pory 54 badania i kontynuuje leczenie, które obecnie na szczęście polega na wizytach kontrolnych, aby upewnić się, że rak nie wraca.
Życzę wszystkim dzieciom tak spostrzegawczych i rezolutnych rodziców. Bez tego najlepsza technologia nie jest w stanie pomagać, a wręcz może zaszkodzić. Badajcie się i uważajcie na siebie, sprawdzajcie wszelkie niepokojące symptomy.
Zdjęcia pochodzą z Fox News.
0 komentarzy