Obecnie największą bolączką komputerów z procesorami M1 jest limit pamięci RAM, która może maksymalnie mieć 16 GB. Choć w większości zastosowań użytkownicy podają, że w praktyce pamięć RAM w M1 jest „jakby większa” niż w intelach, to w wielu zastosowaniach taki limit może być problemem. Nadzieje na znaczną poprawę tego parametru jednak mogą być płonne.
Maksymalnie 32 GB RAM w nadchodzących MacBookach Pro
Nadal M1 nie musi się bać konkurencji ze strony Intela w kategorii procesorów mobilnych. Kładzie go wydajnością z rdzenia, wydajnością globalną i czasem pracy na baterii. Również z grafiką jest bardzo dobrze, choć to „układ zintegrowany”. Jednak nad tym, że RAMu może niektórym zabraknąć, nie ma co dyskutować. Większość zadowoli nawet tylko 8 GB, ale nie wszystkich.
Poprzednie raporty Marka Gurmana z Bloomberga sugerowały, że w nadchodzących MacBookach Pro będzie można podczas zamówienia wybrać opcję z 64 GB RAM. Teraz jednak nowa plotka od YouTubera Luke’a Miani podaje, że nowe 14″ i 16″ modele MacBooków Pro mogą mieć pewne ograniczenia, jeśli chodzi o pamięć RAM względem wcześniejszych oczekiwań.
Jak donosi AppleTrack cytowany przez 9 to 5 Mac, nowe modele MacBooków Pro mogą być ograniczone do 32 GB pamięci RAM, zaprzeczając wcześniejszym raportom Marka Gurmana z Bloomberga, który powiedział, że będą miały opcje konfiguracji aż do 64 GB.
Warto pamiętać, że dzięki brakowi konieczności powielania danych dla układu graficznego, tak jak już wcześniej napisałem, pamięć RAM w procesorach Apple jest lepiej wykorzystywana, a ostatnie aktualizacje macOS rozwiązały problem z nadmiernym „swapowaniem”, czyli zapisem danych na dysk SSD. Dlatego 32 GB to i tak niezła ilość. MacBooki intelowe przecież wcale nie tak dawno doczekały się opcji 64 GB.
Slot na karty SD z UHS-II
Oprócz „straszenia” mniejszą ilością pamięci RAM, Miani pociesza, twierdząc, że nowe gniazdo kart SD w MacBooku Pro będzie obsługiwać standard UHS-II. Umożliwi to nawet trzykrotnie szybsze kopiowanie danych z kart SD, które obsługują ten standard. Zamiast około 100 MB/s takie karty i ich czytniki osiągają 312 MB/s. To duża pomoc dla filmowców i fotoreporterów.
Nie ma co jęczeć na ograniczeniem ilości ramu w laptopach, bo jeśli naprawdę potrzebujesz procesora z dużą ilością ramu, to tak naprawdę potrzebujesz stacjonarnego komputera a nie laptopa.
Laptop nigdy nie będzie maszyną do potężnych zadań.
Cena Apple za 32GB to dopłata 3000 zł (przykład Mac mini z Intelem). Rynkowa / detaliczna cena kości 32GB to około 1000 zł.
Posiadając mojego Macbooka Air — https://www.komputronik.pl/product/706228/apple-macbook-air-13-3-gwiezdna-szarosc-mgn63ze-a-.html czuje się jakby był niewiaodomo jak stary. A jest to świetny sprzęt i wydaje mi się, że lepszy niż te najnowsze modele nawet.
Kupiłem dwa tygodnie temu Macbooka Air z 16GB ram. Próbowałem go zapełnić, max poszło 10-12GB a swap był cały czas 0 GB. Początkowo chciałem kupić PRO ale po recenzjach wziąłem Aira a różnica z zapasem pokryła 16GB. Wybierałem programy tylko te działać na M1 i żadnych emulacji.