W Wielkiej Brytanii powstaje prawo, które zmusi producentów smartfonów do podawania, jak długo ich produkty będą dostawać aktualizacje bezpieczeństwa. Nie będzie to nic miłego dla większości producentów androfonów.
W ramach nowych przepisów zaproponowanych przez rząd Wielkiej Brytanii, producenci inteligentnych urządzeń, w tym smartfonów, będą zmuszeni do informowania użytkowników, jak długo ich produkty będą otrzymywać kluczowe aktualizacje bezpieczeństwa. Pomysł ma na celu lepszą ochronę użytkowników przed cyberatakami i wynika z ogromnego wzrostu sprzedaży inteligentnych urządzeń w czasie pandemii COVID-19.
Ponadto, producenci będą mieli zakaz stosowania uniwersalnych haseł domyślnych (takich jak „admin/admin”), a także będą musieli ułatwić każdemu zgłoszenie luki w zabezpieczeniach poprzez udostępnienie publicznego punktu kontaktowego.
Te wymagania mają dotyczyć nie tylko smartfonów, ale większości urządzeń łączących się i internetem w tym routerów i urządzeń smart dom.
Jak wiecie, Apple zazwyczaj przez pięć lat zapewnia dostęp do głównych aktualizacji dla iPhone’ów. Taki luksus w świecie Androida trwa zazwyczaj 2, rzadko 3 lata i to w kategorii „flagowców”. Tańsze urządzenia często nigdy nie doczekują się aktualizacji systemu. W przypadku łatek bezpieczeństwa, o które rozchodzi się w nowym prawie w Wielkiej Brytanii, sprawa wygląda lepiej. iOS 6 dostał aktualizacje bezpieczeństwa po dwóch latach od wydania, iOS 9 po 4. To znacznie zwiększa czas, w którym użytkownicy mogą być spokojniejsi o bezpieczeństwo swoich smart urządzeń.
Niestety w przypadku Androida szacuje się, że ponad miliard wciąż używanych urządzeń nie otrzymuje już żadnych aktualizacji bezpieczeństwa.
Nasze telefony i inteligentne urządzenia mogą być kopalnią złota dla hakerów chcących wykraść dane, jednak wiele z nich nadal korzysta ze starszego oprogramowania z dziurami w systemach zabezpieczeń. Zmieniamy prawo, aby kupujący przed zakupem wiedzieli, jak długo produkty są wspierane ważnymi aktualizacjami zabezpieczeń i utrudniamy włamanie do urządzeń poprzez zakaz stosowania łatwych do odgadnięcia haseł domyślnych. Reformy te, popierane przez stowarzyszenia technologiczne z całego świata, storpedują wysiłki przestępców internetowych i wzmocnią naszą misję odbudowy bezpieczeństwa po pandemii.
Minister infrastruktury cyfrowej Matt Warman cytowany przez Mac Observer.
Niestety nie znalazłem informacji, jakie konsekwencje czekają producentów, którzy nie wywiążą się ze swoich deklaracji. Mam nadzieję, że będą one odczuwalne, a pomysł na regulacje wdrażane w UK, zostanie podchwycony w Unii Europejskiej i innych regionach.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.