Dzisiaj rano do Apple Arcade dołączył FANTASIAN – jRPG autorstwa Hironobu Sakaguchi. Tytuł z gatunku tych grubszych, był zresztą zapowiedziany dawno temu, jeszcze przed premierą usługi. Wyglądało na to, że to koniec dzisiejszych nowości… a jednak.
Osoby, które odwiedziły App Store po południu czekała jednak spora niespodzianka. Firma z Cupertino wprowadziła bowiem duże zmiany w Apple Arcade. Zupełnie niespodziewanie uzupełniono katalog o szereg odświeżonych produkcji, które na przestrzeni lat podbijały App Store. Łącznie dodano, jeśli nie pomyliłem się w obliczeniach, 30 pozycji (nie wszystkie są dostępne na każdym urządzeniu, na którym dostępne jest Apple Arcade). Wśród nich są takie klasyki jak:
Dostępne są również w miarę świeże tytuły jak np. Good Sudoku czy NBA 2K21 Arcade Edition. Do usługi dołączył też szereg gier planszowych jak Backgammon+, Checkers Royal czy Chess – Play & Learn+ (oparty na aplikacji znanego serwisu szachowego Chess.com). Mamy również do dyspozycji Mahjonga Titan+ i pasjansa (Solitaire by MobilityWare+ oraz Flipflop Solitaire+). W celu uzyskania pełnej listy gier zachęcam do odwiedzenia strony Apple Arcade w App Store.
Kilka pozycji trafiło również do Arcade na macOS:
Apple Arcade w App Store: link
Dzisiejsza aktualizacja Apple Arcade była zupełnie nieoczekiwana. Założeniem usługi od początku było przecież to, że mają tam być tytuły unikalne, które wcześniej nie były dostępne na urządzeniach mobilnych i które nie były dostępne w wolnej sprzedaży w App Store oraz na „konkurencyjnej” platformie mobilnej (vide: Gry z Apple Arcade nie na Androida). Dzisiejsza porcja nowości mocno zrywa z obietnicą, jaką dało Apple w 2019 roku prezentując usługę po raz pierwszy. Jest to jednak zerwanie w dobrym stylu. Dostajemy szereg tytułów odświeżonych, dostosowanych do obecnych urządzeń. Tytułów, które w swoim czasie były wyznacznikiem jakości i które sporo osób dobrze wspomina.
Uważam, że jest to dobry ruch ze strony Apple. Duże zmiany w Apple Arcade dadzą mu drugą młodość i zwiększą jego atrakcyjność. Pozwoli również zarobić twórcom gier na starszych tytułach i przeżyć im swoisty renesans. Jeśli miałbym na coś ponarzekać, to na pewne drobne braki. Na przykład, trochę bez sensu jest umieszczanie w usłudze The Room 2 bez pierwszej części tej serii.
W pewnym sensie najciekawsza jest w tym gronie obecność NBA 2K21. Daje ona pewną nadzieję na to, że w przyszłości do Arcade będą adaptowane tytuły, które dotychczas były znane ze swojego rozmachu, zarówno w zakresie rozgrywki, jak i mikropłatności. Zdecydowanie nie obraziłbym się, gdyby firmie z Cupertino udałoby się doprowadzić do wydania np. Real Racing, względnie Asphalt w wersji dla Apple Arcade.
Wzmiankuję tę tematykę nie bez kozery – w Arcade nadal brakuje sensownej gry wyścigowej…
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.