Pod koniec stycznia Adobe zapowiedziało, że za dwa lata zakończy wsparcie dla czcionek Type 1. Aplikacje Adobe nie będą ich obsługiwać ani wyświetlać, nawet jeżeli będą poprawnie zainstalowane w systemie.
PostScript Type 1, czyli historia DTP
Czcionki to coś, co kojarzy mi się z Macami i Apple od „zarania dziejów”, czyli w moim przypadku od 1991 roku. Konfigurację komputera zaczynało się od instalacji ATM, czyli „Adobe Type Manager” oraz czcionek oczywiście PostScript Type 1.
Czcionki Type 1 pojawiły się wraz z opracowanym przez Adobe systemem opisu strony PostScript i stanowiły jego nieodłączny element. Apple Maki były pierwszymi i przez kilka lat jedynymi komputerami, które PostScript i czcionki wektorowe Type 1 wspierały. To dla Apple powstała jedna z pierwszych drukarek laserowych Apple LaserWriter, która wraz z oprogramowaniem Aldus PageMaker w 1985 roku zapoczątkowały erę DTP (Desktop Publishing). Przypomnę, że w tamtych czasach PeCety pracowały w trybie znakowym, co praktycznie uniemożliwiało ich zastosowanie w obróbce grafiki. System Maców był od początku graficzny i nastawiony na czcionki o zmiennej (naturalnej) szerokości znaków. To możemy zawdzięczać niemal bezpośrednio Jobsowi i jego pasji do kaligrafii.
W 1991 roku Apple opracował własny format znaków TrueType. Jednak początkowo w zastosowaniach DTP i drukarskich nie sprawdzał się on tak dobrze jak Adobe Type 1. Znów w 1996 Adobe z Microsoftem opracowały czcionki OpenType. Jednak w tym czasie TrueType już zaczęły radzić sobie przyzwoicie „w druku” i stały się popularne również na Windowsie, a Type 1 zaczęły wymierać.
Jak sprawdzić, czy problem Type 1 mnie dotyczy?
Adobe w dokumencie Zakończenie obsługi czcionek PostScript Type 1 opisuje, jakie są konsekwencje zakończenia wsparcia. Mamy jeszcze sporo czasu, ale lepiej już dziś sprawdzić (jeżeli używamy aplikacji Adobe), czy w naszym systemie nie mamy jakiś ulubionych czcionek Type 1. Nie są one obecnie m.in. z braku wsparcia dla Unicode, zbyt popularne, jednak w moim Macu znalazłem ich aż kilkanaście. Jak je namierzyć?
- W folderze Aplikacje szukamy programu Album z czcionkami.
- Klikamy, przy polu szukaj w lupkę i z menu rozwijanego wybieramy: Rodzaj.
- W pole szukaj, wpisujemy „Type 1”.
Jeżeli pojawią się jakieś czcionki, to dla pewności klikamy i na belce okna i (i jak informacje) oraz sprawdzamy rodzaj czcionek, czy rzeczywiście to Type 1. Jeżeli tak, to powinniśmy już szukać dla nich alternatywy.
![Poszukiwanie czcionek Adobe Type 1 w systemie macOS](https://mojmac.pl/wp-content/uploads/2021/02/Poszukiwanie-czcionek-Adobe-Type-1-w-systemie-macOS-1024x642.png)
Dajcie znać, czy tylko takie dinozaury jak ja, mają jeszcze fonty w tym uznanym już za przestarzałe formacie.
Ja pierwsze kroki w DTP zaczynałem od składania gminnego miesięcznika na „gołej” jeszcze wtedy Amidze 1200 i programie PageStream 2.2. Potem pierwsza praca w redakcji a tam Aldus PageMakerem 5. Z czasem moja Amiga była już całkiem nieźle „ubrana” procek 68040, 24MB Ram, karta graficzna i PageStream 3.0 który możliwościami zjadał na śniadanie PageMakera, czy nawet QuarkXPress, niestety o prędkości nie można było tego powiedzieć.
Co do tematu, mam te samą rodzine czcionek w Type 1 ale nie można ich usunąć z poziomu aplikacji.
O! Dzięki, że mi przypomniałeś nazwę! Też zaczynałem od PageStream na Amidze. To dało mi przepustkę do pracy na Macach w Aldus FreeHand 3.xx. Ilustratora zjadał na śniadanie
W Amidze skonczyłem na GVP z 030/40 MHz i koprockiem oraz 8 MB własnej pamięci w 1200.
AMIGA to była magia. Nigdy później już nie miałem takiej „relacji” z komputerem
A ja zaczynałem na Atari 16-bitowym od Calamusa, który też miał swoje mocne strony w stosunku do „mainstreamu”. Pierwszy własny wydruk z drukarki laserowej – to były emocje… ☺️
To jeszcze przydałaby się informacja dla posiadaczy PC/Windows jak sprawdzić czy są w systemie takie zabytki 😉
Windows? A to nie tutaj
Okazało się, że mam tylko jedną rodzinę takich fontów. Zapewne zainstalowane z jakąś aplikacją.
Dzięki za poradę. Bardzo przydatna.