Już można pobrać publiczną wersję przeglądarki Microsoftu dla macOS. Edge wydaje się rozsądniejszą alternatywą niż Google Chrome, jeżeli ktoś nie może lub nie lubi korzystać z Safari. Teraz na Macach z M1 Edge działa natywnie i bardzo przyzwoicie.
Powrót po ponad 20 latach
Sama przeglądarka jest już znana. Microsoft zbudował ja na silniku Chromium i zaleca jej instalację na wszystkich komputerach ze zgodnym Windowsem.
Nie jest to pierwsza próba zdobycia Maców przez Microsoft za pomocą przeglądarki, ale ta sprzed ponad 20 lat zdecydowanie Mac Userom nie wyszła na dobre. Teraz wygląda na to, że jest lepiej.
Dwa linki do pobrania Microsoft Edge
Przeglądarkę można pobrać ze strony Microsoft Edge. I tu czeka nas pewna niespodzianka. Microsoft pyta się o rodzaj procesora, który mamy w Macu i proponuje „optymalną” dla niego wersję.
Jeszcze bardziej zdziwiłem się, gdy sprawdziłem, czy wersja dla procesorów Apple jest rzeczywiście tylko dla nich. Okazało się, że to wersja uniwersalna, która bez problemu działa również na Macach z intelem lub w trybie „Rosetta” na Macach z M1.
Wersja dla Intela, wydaje się być pozbawiona kodu dla Apple silicon, bo jest niemal o połowę mniejsza (177 MB zamiast 306 MB).
Zostawię sobie Edge na Macu, bo czasem przydaje się alternatywna przeglądarka, choć problemów z Safari w moim przypadku nie doświadczam. Wyjątkiem są serwisy „publiczne” jak logowanie „profilem zaufanym”, które działa na Safari u mnie w kratkę (loguję się przez konto bankowe). Choć dziś i na Edge nie chce działać.
W Edge bardzo denerwuje mnie jedna rzecz. Konieczność przytrzymywania Command+Q, aby wyjść z aplikacji. Kto to wymyślił i w jakim celu?
Edge przydaje się do oglądania VOD np. Player.pl, Orange TV GO (te VOD nie działają w Safari), ale także Google Stadia nie działa w Safari. Pewnie to dłuższe przytrzymywanie Command+Q miało w założeniu zapobiec przypadkowemu zamknięciu. Moim zdaniem powinna istnieć opcja wyłączenia takiego wymogu i tym samym przywrócenie natychmiastowego zamykania, jak każdej innej apki
Już mi podpowiedzieli. W preferencjach można wyłączyć
Jest ta opcja w Microsoft Edge -> Ostrzegaj przed zamknięciem CMD+Q wystarczy odznaczyć.
Używam i sobie chwalę. Faktem jest że CMD+Q było denerwujące że trzeba przytrzymać ale szybko znalazłem jak to wyłączyć, teraz jest to moja domyślna przeglądarka. Używam VS Code + Edge i pracuje się wygodnie.
Na edgie YT płynnie odtwarza materiały 8K, safari, chrome sobie nie radzi, jestem zaskoczony. (Macbook Pro 16GB, M1)