Wymiana wielu elementów w iPhone’ach, jeżeli serwisant ma dostęp do odpowiednich części i narzędzi, nie jest specjalnie trudna. Jednak sama zamiana wadliwego elementu to nie wszystko. Część z nich trzeba „skalibrować” lub inaczej „sparować” z resztą urządzenia.
iPhone 12: Więcej części wymaga sparowania po serwisie
Choć iFixit napisał, że po zamianie ekranów między iPhone 12 i 12 Pro działały one nadal, to nie znaczy, że działały tak, jak trzeba. Od 3 lat ekrany TrueTone muszą być po wymianie odpowiednio skalibrowane. Dostęp do oprogramowania i narządzi, mają tylko autoryzowane serwisy Apple lub firmy biorące udział w programie niezależnych serwisów Apple, po stosownych szkoleniach.
Teraz pojawiła się informacja, że również wymiana modułu kamer w każdym z iPhone’ów 12 wymaga kalibracji. Nie jest to specjalnie dziwne, po takim rozbudowaniu funkcji filmowych (zwłaszcza w Pro), ale niestety zwiększa ilość elementów, które należy naprawiać w serwisach „błogosławionych” przez Apple, aby działały w 100% poprawnie.
Do tej pory kalibracji (parowania) wymagały: Touch ID [2012], przycisk Początek (z Touch ID) [2016], moduł TrueDepth i ekrany True Tone [2017], bateria i Haptic Engine [2018].
Część z tych elementów (np. Touch ID, Początek) bez sparowania nie będą działać, inne niż ekran True Tone może stracić dopasowanie barwne, bateria znów przestanie podawać informacje o kondycji i pojawią się komunikaty „serwisowe”.
Niestety z postu na Twitterze nie dowiadujemy się, czy wymiana modułu kamery bez kalibracji uniemożliwia korzystanie z aparatów, czy tylko część funkcji (np. pełne odwzorowanie kolorów) nie będzie działać poprawnie.
https://t.co/o7BFZkNdSk pic.twitter.com/YknLwVph8E
— Fudge (@choco_bit) October 29, 2020
Przypomnę, że nie każdy nieautoryzowany serwis zajmuje się jedynie wymianą popsutych części na ich sprawne odpowiedniki. Niektóre starają się naprawić uszkodzone np. w wyniku zalania elementy, często nawet znajdujące się na płycie logicznej.
Pozostaje liczyć na rozbudowę sieci niezależnych, ale współpracujących z Apple serwisów. Od kilku miesięcy program jest dostępny w Polsce.
Szkoda, swego czasu oddawałem do naprawy X w autoryzowanym serwisie wycena 2650zł. Znajomy mi powiedział, żeby spróbować wysłać do serwisu który ma kanał na YT, koszt naprawy 300zł i dostałem jeszcze nagranie z przeprowadzonej naprawy, działa do dziś.
Teraz zamiast ekologii będzie więcej elektrośmieci…
Spokojnie… za 10 miesięcy na Ali każdy będzie mógł sobie taki „programator” kupić. Do 11 i starszych już są.