Przypomnę: Epic wprowadził do Fortnite niedopuszczalną wg umowy App Store formę płatności. Gra zgodnie z zasadami wyleciała z App Store (i Google Play też). Epic natychmiast złożył pozwy, teraz Apple chce całkiem odciąć Epic i ma do tego prawo.

To nie walka z tyranią, to negocjacje umów

Działanie Epic Games pod wodzą Timothy Sweeneya wyglądają jak z pietyzmem zaplanowany plan rozboju. Nie wiemy, czy został on sprowokowany nieudanymi pertraktacjami z Apple, czy zrodził się jako przejaw dziecinnego buntu szefa Epic, który wpadł na pomysł, że może sobie wywalczyć lepsze prawa za pomocą awantury i łamania reguł.

Cała akcja została przygotowana w szczegółach. Opracowano grafiki, stworzono „imprezę” w Fortnite, wyrenderowano parodię słynnej reklamy Apple „1984”, przygotowano pozwy. Jednak wygląda na to, że Timothy się przeliczył. Apple zamierza konsekwentnie trzymać się wcześniej ustalonych reguł, na które oczywiście, jak każdy deweloper Epic musiało wyrazić zgodę. Oto początek listu, który Apple wysłało do Epic (za Mac Rumors)

Po dalszym zapoznaniu się z działalnością związaną z członkostwem w Programie Deweloperskim Apple stwierdziliśmy kilka naruszeń Umowy Licencyjnej Programu Deweloperskiego Apple. W związku z tym konto w Programie Deweloperskim Apple zostanie zlikwidowane, jeśli opisane poniżej naruszenia nie zostaną naprawione w ciągu 14 dni (do 28 sierpnia przyp. red].

Unreal Engine zagrożony

Fortnite to pikuś. Bardziej poważna wydaje się sprawa Unreal Engine, czyli silnika do tworzenia gier oferowana przez Epic innym deweloperom. Bez dostępu do narzędzi Apple, Epic nie będzie mógł go rozwijać.

Oczywiście Epic zwrócił się do sądu z prośbą o zablokowanie działań Apple mających na celu pozbawienie firmy dostępu do konta i narzędzi. Jednak nawet gołym okiem widać, że Epic rzeczywiście złamał wiele postanowień umowy i to z premedytacją.

Uważam, że Epic wpadł w tarapaty na własne życzenie, ale jednocześnie bardzo współczuję teraz szefowi tej firmy i zdecydowanie nie chciałbym kiedyś przechodzić tego, co on teraz i to w takim tempie.

Na szczęście moja firma działa w UE. Jak pisałem miesiąc temu w art. „Unia Europejska będzie chronić deweloperów przed Apple”, „pośrednik”, czyli np. Apple w przypadku zakończenia świadczenia usług musi uprzedzić „użytkownika biznesowego”, czyli dewelopera o tym na minimum 30 dni wcześniej, dając możliwość wyjaśnienia sytuacji. W przypadku zawieszenie usług lub ich ograniczenia, pośrednik również musi przedstawić uzasadnienie bardziej szczegółowe niż „kilka naruszeń umowy”.

Poważna eskalacja

Problemy z silnikiem Unreal Engine może dotknąć około 31 tytułów na macOS i kilkunastu na iOS. W przypadku Mac jest to dość zauważalna liczba.

Brak trzydziestu kilku tytułów w wersjach natywnych na Mac z Apple silicon, może nie będzie poważnym problemem, ale jednak zauważalnym. Apple musi sobie zdawać z tego sprawę, jednak nie może również pozwolić na igraszki z zapisami umów.

Akcja nabiera tempa, warto sięgnąć po nową paczkę popcornu.