Spełnienie obietnicy, która padła podczas WWDC20, dotyczącej obsługi rozdzielczości 4k w YouTube, zajęło aż cztery bety. Od wczoraj testerzy macOS 11 Big Sur beta 4, mogą cieszyć oko materiałami w 4 i 8k zamieszczonymi w serwisie YouTube.
Dziwaczne kodowanie VP9 promowane przez Google’a
Google uparł się, aby w wyższych rozdzielczościach używanych w jego serwisie YouTube stosować otwarty, ale dość dziwaczny kodek VP9. Jego jedyną zaletą jest „otwartość” i brak opłat licencyjnych. Jednak wg testów ustępuje on stosowanemu powszechnie i promowanemu przez Apple HEVC (H.265).
Apple się dostosował
Tym razem Apple musiał się ugiąć i pod presją użytkowników oraz zdrowego rozsądku, dodał do macOS 11 Big Sur w Safari obsługę dla kodeka forsowanego przez Google’a. Warto zaznaczyć, że jest on stosowany w YouTube tylko w przypadku filmów o rozdzielczości większej niż HD 1080p. W HD i niższych rozdzielczościach YouTube zależnie od platformy serwuje wideo i różnym kodowaniu np. H.264.
Na razie nie udało mi się znaleźć innych sposobów na sprawdzenie obsługi VP9 w macOS 11 niż filmy na YouTube. Większość plików zakodowanych w VP9 jest opakowana w niewspierane przez Apple natywnie formaty, których systemowy Quick Time Player nie obsługuje.
Na szczęście macOS 11 Big Sur beta 4 bardzo sprawnie odtwarza wideo z YouTube nawet o rozdzielczości 8k.
Oto jeden z przykładów (warto otworzyć na cały ekran).
Przypomnę, że Netflix też powinien skorzystać na tej zmianie.
Dajcie znać jak Wasze wrażenia!
a to na MacBook Pro 16 widać różnicę między 4K a 8K?
Jak się powiększy (z ctrl)
Mój 5 letni MB Pro odtwarza YT w 4K w Firefoxie.