AirDrop w uproszczonej formie, którą zaimplementowano teraz w Androidzie, jest znany użytkownikom iPhone’ów i iPadów już od 9 lat. Tyle czasu potrzebował Google, aby zmajstrować coś prostszego w komunikacji peer-to-peer niż wymiana plików za pomocą Bluetooth. Jednak nadal rozwiązanie Google’a mocno ustępuje AirDrop.
Tylko androfony, czyli smartfony z androidem
W końcu będzie nieco łatwiej udostępniać pliki, zdjęcia, linki i inne treści między urządzeniami z systemem Android. Google uruchamia nową funkcję Androida o nazwie „Nearby Share”, która umożliwia bezpośrednie udostępnianie między dowolnymi urządzeniami z systemem Android 6 i wyższym. Nearby Share jest już dostępny na niektórych telefonach Pixel i Samsung, a Google mówi, że pojawi się na innych urządzeniach „w ciągu najbliższych kilku tygodni”.
„Nearby Share” działa między telefonami z systemem Android i będzie działać z Chromebookami „w najbliższych miesiącach”, ale nie może udostępniać treści do urządzeń z systemem iOS, Mac lub maszyn z systemem Windows. Zapytany o wsparcie dla któregoś z nich, rzecznik Google powiedział, że „planuje się w przyszłości spróbować rozszerzyć tę funkcję na dodatkowe platformy”.
Firma Apple wprowadziła AirDrop na iPhone’a w marcu 2011 roku. Od tego czasu, Android przeszedł kilka różnych iteracji i pomysłów na udostępnianie plików, ale żaden z nich nie zbliżył się do prostoty i wygody AirDrop. Ponadto, żadne z tych rozwiązań nie zostało powszechnie przyjęte przez wszystkich producentów urządzeń z Androidem.
Tego dowiadujemy się z artykułu w The Verge.
AirDrop od niemal 6 lat pozwala na wymianę danych pomiędzy smartfonami, tabletami i komputerami Apple. Na taką funkcję w rozwiązaniu Google’a jeszcze będziemy musieli poczekać.
W przeciwieństwie do AirDrop Nearby Share może korzystać też podczas transmisji z powolnego Bluetooth, czy WebRTC, jeżeli androfon nie będzie wyposażony w Wi-Fi z funkcją „Peer-to-peer”. AirDrop Bluetooth LE używa jedynie przy odnajdowaniu pobliskich urządzeń. Przy transmisji korzysta z Wi-Fi p2p, bo wszystkie urządzenia Apple są w takie moduły wyposażone lub z UWB, jeżeli jest dostępne. Podkreślę, że nie ma konieczności podłączania się do żadnej sieci. AirDrop działał nawet w kosmicznej kapsule Crew Dragon, podczas jej powrotu na Ziemię.
W obu systemach możemy wybrać podobne ustawienia dotyczące prywatności. Widoczność dla wszystkich w pobliżu, tylko dla kontaktów, brak widoczności.
Jak przeglądam ten artykuł to mam wrażenie że czytam Strażnicę.
Nick Mac Wyznawca zobowiązuje!