W bazach publicznych regulatorów pojawiły się informacje o baterii nieznanego modelu komputera Apple. Bardzo możliwe, że dotyczą one już nieuchronnie się zbliżających modeli z Apple silicon.
4,380 mAh, 49,9 Wh, zupełnie jak w obecnym MacBook Air
Pojemność i parametry baterii, która pojawiła się w rejestrach regulatorów w Chinach i Danii jest znana z MacBooka Air. Jednak oznaczenie modelu A2389, który umieszczono we wpisach, nie było jeszcze użyte. Zapisy pojawiły się w połowie lipca, czyli są całkiem nowe.
Possible Upcoming Apple Macbook battery model (A2389) appeared on 3C and UL Demko certifications.
— Venkatesh Babu.G (@smartvenkat95) July 28, 2020
4380mAh #Battery
Going by the voltage it could not be the iPhone battery.#Apple #A2389 #Macbook pic.twitter.com/5Re2oj4Bpz
Wiele wskazuje na to, że jest to nowy model MacBooka Air, który będzie wyposażony w procesor Apple silicon. Spodziewamy się ich premiery już w październiku tego roku.
W zasadzie identyczne parametry baterii mogą świadczyć o tym, że Apple zdecydował się na użycie, zresztą dopiero co odświeżonych komponentów z obecnego modelu.
Czym zatem zostaniemy zaskoczeni poza nowym procesorem?
Bardzo możliwe, że wydajnością i czasem pracy na baterii. Jak już wcześniej wyliczałem, jeżeli plotki się potwierdzą, to nowy MacBook z Apple silicon nawet w trybie emulacji może doganiać obecne MacBooki Pro 16″. Oczywiście Apple, jest w stanie sprawić psikusa i zastosuje skromniejszą, niż spodziewaną konfigurację procesora na bazie A14, ale, tak czy siak, komputer będzie zdecydowanie szybszy od obecnego modelu.
Możliwe, że zostaniemy zaskoczeni też ceną. Użycie takich samych komponentów, ale tańszego procesora pozwoli obniżyć cenę. To znów zachęci kupujących, którzy nie są uzależnieni od oprogramowania dla Intela. To z kolei zmotywuje deweloperów do bardziej wytężonej pracy nad przystosowaniem aplikacji.
Oby Apple miał równie „chytry” plan.
Przy okazji, zastanawiam się, czy Apple, aby nie zmieni nazwy MacBooków, tak jak kiedyś po wprowadzeniu Intela zrezygnowała z PowerBook. Macie jakieś propozycje?
0 komentarzy