Samsung też chce kupić ARM od SoftBanku

Nie tak dawno pisałem o tym, że obecny właściciel ARM, czyli japoński potentat telekomunikacyjny SoftBank, chce zarobić na emisji akcji lub sprzedaży tej firmy.

SoftBank ma problemy

Według doniesień cytowanych przez Patently Apple SoftBank rozważa albo sprzedaż ARM, albo przeprowadzenie pierwszej oferty publicznej i emisję akcji. SoftBank wpadł w tarapaty z powodu dużych strat poniesionych przez fundusz Vision Fund (100 mld dolarów przez dwa kwartały z rzędu), dotknięty skutkami pandemii COVID-19.

Aby zrekompensować straty inwestycyjne, japoński gigant technologiczny ogłosił, że planuje sprzedaż do 41 mld dolarów aktywów. W 2016 roku SoftBank nabył Arm Holding za 32 mld dolarów, co było największym zakupem w historii firmy.

Wśród potencjalnych nabywców ARM wymieniało się MediaTek i Qualcomm. Jednak zaledwie cztery dni później, jak donosi Korea Times, Samsung zaczął też rozmowy z SoftBankiem.

W 2019 r. Samsung zaprezentował ambitny plan zdominowania globalnego sektora układów scalonych do 2030 r., w którym szczegółowo określił inwestycje o wartości 133 bln USD (111 mld USD) przeznaczone na poprawę konkurencyjności. Jeśli jednemu z konkurentów Samsunga uda się kupić ARM, może to być ogromny cios dla koreańskiej firmy technicznej, która co roku płaci tantiemy za używanie architektury ARM. Tak samo robią wszyscy inny producenci procesorów zgodnych z tą architekturą, w tym Apple.

Samsung będący właścicielem ARM może dla Apple oznaczać problemy. Obecnie Samsung ma kontrolę nad dostawą wyświetlaczy OLED firmy Apple, choć Apple stara się z tego potrzasku wywinąć, kierując zamówienia do LG i innych firm. Samsung umie wykorzystać rolę monopolisty, świadczy o tym wyegzekwowany niemal miliard dolarów od Apple za obniżenie zamówień na ekrany OLED.

Apple raczej nie jest skłonne wydać kwoty rzędu 40 miliardów dolarów, jednak jest duże prawdopodobieństwo, że firma stworzy holding z innymi potentatami i wykupi akcje lub całą firmę od SoftBanku. Takie działanie może zostać znacznie szybciej zaakceptowane przez urzędy antymonopolowe niż sprzedaż całości jednej firmie. Wcześniej Apple łączyło siły nawet z Google i Microsoftem podczas wykupywania pakietów patentów.