Nadchodząca zmiana procesorów w komputerach Apple, po początkowych perturbacjach związanych z uzależnieniem od Windowsa w pewnych kręgach i dostosowaniem się do nowej sytuacji przez deweloperów, mocno zamiesza w świecie komputerów. I wygląda na to, że obecny właściciel Arm Holdings, czyli SoftBank o tym wie.

Arm Holdings

Spółka została założona w listopadzie 1990 r. pod nazwą Advanced RISC Machines Ltd.. Utworzona została jako spółka joint venture pomiędzy Acorn Computers, Apple i VLSI Technology. Nowa spółka miała na celu rozwój procesora Acorn RISC Machine, który pierwotnie był wykorzystywany w komputerach Acorn Archimedes, ale został wybrany przez Apple dla Newtona.

Jak widać, gdyby nie Apple procesory ARM mogłyby nie wypłynąć na szersze wody. Obecnie Arm Holdings utrzymuje się z licencjonowania architektury ARM oraz sprzedaje projekty gotowych rdzeni procesorów pracujących w tej architekturze, dla firm, które nie potrafią lub nie uważają za opłacalne, samodzielne ich projektowanie.

Cztery lata temu [2016] japoński telekomunikacyjny potentat SoftBank przejął Arm Holdings za niebagatelną sumę 32 miliardów dolarów. Nie ma się co dziwić, już wtedy procesory oparte na ARM napędzały niemal wszystkie smartfony i zdecydowaną większość urządzeń sieciowych oraz coraz częściej serwery.

Teraz wg CNBC, SoftBank wynajmuje Goldman Sachs, aby zbadać możliwości sprzedaży Arm. Wg źródeł jest to spowodowane wyrażeniem chęci zakupu przez nieznanych oferentów.

Do tej pory SoftBank był zainteresowany publiczną ofertą w ramach IPO, jednak z powodu zainteresowania, zaczął rozważać możliwość sprzedaży całości.

Widać, że wiele osób i firm wietrzy już poważny interes możliwy do zrobienia na Arm Holdings wsparty „zamieszaniem”, które przyszykowało Apple. Osobiście nie sądzą, aby do Apple było zainteresowane przejęciem Arm, bo mogłoby to zostać utrudnione przez kontrole antymonopolowe, a i suma potrzebna na taki zakup byłaby niebagatelna. Jednak ktoś już chce dać zarobić SoftBankowi, ale i samemu zyskać w niedalekiej przyszłości na powolnym, ale nieuniknionym kresie panowania Intela.